Nowe wytyczne dla kart żywieniowych. Sklepy i gastronomia muszą się dostosować
Strona społeczna zaproponowała rozwiązania dotyczące bezpieczeństwa korzystania z kart żywieniowych, takich jak Pluxee Lunch. Wytyczne zakładają m.in. ograniczenie ich działania jedynie do partnerskiej sieci akceptacji. Dlatego teraz, by przyjmować płatności tego typu, niezbędne jest posiadanie odpowiedniego kodu działalności MCC oraz podpisanej umowy z wydawcą karty. Dla sklepów spożywczych i lokali gastronomicznych to szansa na nowych klientów – ale i ryzyko ich utraty, jeśli nie spełnią wymogów.
Co to oznacza w praktyce? Punkt musi prowadzić działalność pod odpowiednim kodem MCC (kodem działalności) i mieć podpisaną umowę z wydawcą karty. Bez spełnienia tych warunków klienci nie zapłacą za jedzenie kartą Pluxee w danym punkcie – nawet jeśli jest w nim terminal. Oznacza to utratę dostępu do tysięcy użytkowników, którzy korzystają z kart zasilanych środkami przeznaczonymi wyłącznie na zakup jedzenia i posiłków. Jak tego uniknąć? Dołącz do sieci akceptacji Pluxee.
Dla detalistów i gastronomii to jasny sygnał. Obecność w sieci stanowi szansę na zwiększenie obrotów i pozyskanie nowych klientów, natomiast poza siecią – ryzyko ich utraty.
Nowe standardy. Czas na ruch po stronie handlu
Już niemal dwa lata temu, 1 września 2023 roku, weszło w życie rozporządzenie Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, które zwiększyło limit zwolnienia z oskładkowania świadczeń na posiłki – z 300 do 450 zł miesięcznie na pracownika – oraz umożliwiła realizację kart w sieciach spożywczych. Zmiana ta wywołała poruszenie na rynku benefitów żywieniowych. Z jednej strony oznacza istotne oszczędności dla pracodawców. Z drugiej uwalnia dodatkowe środki dla milionów pracowników, które mogą zostać wydane tylko w odpowiednich punktach.
Barierą pozostawały jednak niejednoznaczne przepisy i obawy o rozliczenia: konieczność zbierania paragonów i ryzyko zakwestionowania świadczenia przez ZUS. To już przeszłość. Wytyczne dla kart żywieniowych, opracowane przez przedstawicieli strony społecznej, spotkały się z pozytywnym odbiorem ZUS. W wyszukiwarce instytucji pojawiły się już pierwsze pozytywne interpretacje dla firm, które wdrożyły te zasady i wystąpiły o opinię. To prawdziwy game-changer w rozwoju rynku benefitów żywieniowych. A dla detalistów i gastronomii – realna szansa na pozyskanie nowych klientów i zwiększenie przychodów.
Klarowne przepisy = dodatkowe miliony na zakup jedzenia
Wielu ekspertów rynku pracy wskazuje, że te zasady otwierają drogę do upowszechnienia benefitów żywieniowych. Pracodawcy dostali jasne reguły, legalną ścieżkę i impuls finansowy.
Z danych Pluxee wynika, że aż 80% pracowników uważa dofinansowanie posiłków za najatrakcyjniejszy benefit. Jednocześnie do niedawna jedynie 8% zatrudnionych otrzymywało to świadczenie. Dziś, gdy są jasne wytyczne dotyczące jego stosowania, a limit zwolnienia z oskładkowania wzrósł do 450 zł miesięcznie, przewiduje się kilkukrotny wzrost rynku.
Według prognoz wartość rynku benefitów żywieniowych wzrośnie z obecnych około 3 miliardów do nawet 9 miliardów złotych w ciągu najbliższych lat. Dla punktów gastronomicznych i sklepów oznacza to: większy ruch, wyższe koszyki i nową grupę klientów z dodatkowymi środkami do wydania.
Warto dodać, że benefity żywieniowe mają nie tylko jasno określony asortyment, ale również określony termin ważności – użytkownicy wydają je szybko i w całości. To oznacza płynność i regularność transakcji. Aż 72% użytkowników kart Pluxee jest wrażliwych na promocje – chętnie wybierają punkty, które oferują rabaty i są widoczne w aplikacji Pluxee. To kolejna szansa na lojalizację i wyróżnienie się na mapie zakupowej użytkownika.
Pluxee Lunch to karta, która napędza sprzedaż
Mowa o karcie przedpłaconej – Pluxee Lunch – przeznaczonej na zakup jedzenia i posiłków – w restauracjach, barach, kawiarniach, ale też sklepach spożywczych. Badania Pluxee na konsumentach pokazują, że 48% użytkowników wydaje całą kwotę na karcie Pluxee Lunch od razu – najczęściej w jednym miejscu. Kolejne 52% korzysta z karty stopniowo – na codzienne lunche w pracy i mniejsze zakupy spożywcze. Szczególnie widoczne jest to wśród młodszych konsumentów – pokolenie Gen Z częściej wydaje środki w mniejszych kwotach, ale regularnie.
Oba scenariusze są korzystne dla punktów akceptujących: oznaczają bowiem wyższy wolumen transakcji i większą częstotliwość wizyt, czyli powtarzalność, lojalność i powracających klientów.
Najczęściej karty wykorzystywane są:
- na lunch w pracy lub gotowy posiłek – 57% użytkowników,
- na zakup produktów spożywczych do jedzenia w pracy lub w domu – 49%.
Popularnymi miejscami korzystania z kart Pluxee Lunch są lokalne restauracje, sklepy spożywcze, stołówki pracownicze, a także punkty typu convenience.
Nowa rzeczywistość: kto nie dołączy, ten traci
Zgodnie ze standardami karty żywieniowe – w tym Pluxee Lunch – będą działać wyłącznie w punktach oznaczonych odpowiednimi kodami branżowymi MCC i mających podpisaną umowę z wydawcą.
Dowiedz się więcej o zasadach akceptacji kart Pluxee
Karta nie zadziała nigdzie indziej – ani w sklepie niespełniającym wymogów, ani w punkcie bez umowy.
Zamknięcie sieci akceptacji to uszczelnienie systemu, ale też gwarancja, że do punktu trafi świadomy konsument z konkretnym środkiem do wydania. To już nie anonimowy klient – to pracownik z benefitem, który wie, że danym sklepie lub restauracji może wydać ekstra 450 zł. A jeśli nie zrobi tego tu, zrobi gdzie indziej.
Użytkownik karty z dofinansowaniem od pracodawcy przychodzi z konkretnym budżetem i oczekiwaniem, że transakcja zakończy się sukcesem. Jeśli przy kasie okaże się, że jego karta „nie działa”, wybierze konkurencję. I wróci tam, gdzie płatność przebiega bezproblemowo. W jego oczach to nie techniczna przeszkoda, ale nieudane doświadczenie zakupowe.
Odrzucona płatność to nie tylko utracony koszyk – to utrata lojalności. W obliczu rosnącej liczby użytkowników kart brak akceptacji może realnie wpływać na rotację i przychody.
Dlaczego właśnie Pluxee?
Pluxee to obecnie lider rynku benefitów w Polsce, obsługujący już ponad 2 miliony aktywnych użytkowników. Jego rozwiązania są wdrożone w ponad 70 000 punktów akceptacji – od największych sieci, jak Żabka, Lidl i Biedronka, po lokalne sklepy, piekarnie i restauracje.
Co więcej, karty Pluxee Lunch stymulują konsumpcję. Według najnowszych danych aż 57% ich użytkowników regularnie przekracza wartość otrzymanego benefitu, a różnicę dopłaca z własnej kieszeni. To bezpośredni zysk dla akceptanta. Większe koszyki, częstsze wizyty, realne pieniądze z każdej transakcji.
Wdrożenie kart Pluxee Lunch nie wiąże się z żadnymi kosztami stałymi. Do uruchomienia akceptacji wystarczy terminal płatniczy i podpisanie krótkiej umowy. Prowizja naliczana jest tylko od zrealizowanych transakcji. Partnerzy otrzymują też wsparcie marketingowe, obecność w aplikacji i widoczność wśród 2 milionów użytkowników kart.
Dołącz do sieci akceptacji Pluxee – podpisz umowę
Rynek benefitów żywieniowych właśnie wszedł w nową fazę. Dzięki nowym przepisom zyskują wszyscy: pracodawcy, pracownicy i punkty akceptujące. Dla handlu i gastronomii to moment, w którym trzeba podjąć decyzję, aby zyskać.
Zamknięcie sieci to nie ograniczenie, ale filtr, który odróżnia przygotowanych od tych, którzy prześpią szansę. Pluxee oferuje nie tylko możliwość przyjmowania płatności kartami żywieniowymi, ale także wsparcie marketingowe, widoczność w aplikacji i dostęp do rosnącej grupy klientów z konkretnym budżetem do wydania.
Nie musisz inwestować w nową infrastrukturę. Nie musisz podejmować ryzyka. Wystarczy, że otworzysz swój punkt na klientów, którzy już czekają z kartą Pluxee w ręku i gotowością do zakupów.
Sprawdź, jak Twój lokal może dołączyć do sieci akceptacji Pluxee
