Dźwięki dla przedsiębiorcy
Nowoczesne technologie
Muzyka w restauracji umila konsumpcję, a reklama w galerii handlowej przyciąga klientów… pod jednym wszakże warunkiem – kiedy doskonałej jakości dźwięk jest dobrze słyszalny, ale nie ogłuszający.
W warunkach zmiennego otoczenia – liczby osób i wytwarzanego przez nich hałasu, właściwą głośność i czystość dźwięku zapewnić może zastosowanie profesjonalnych systemów audio, zaprojektowanych na użytek przedsiębiorstw.
Nie każdy słyszy to tak samo
Badania wykazały, iż 80 proc. ludzi słyszy dźwięki wyłącznie w zakresie od 60 do 16.000 Hz, a tylko 20 proc. jest w stanie usłyszeć szerszy zakres częstotliwości. Między innymi dlatego dla większości użytkowników systemów parametry dźwięku wydają się mało istotne, a porównanie i właściwa ocena jakości jest sprawą wyjątkowo trudną. A jednak z doświadczenia dźwiękowców wynika, iż większość ludzi jest w stanie nabyć „psychoakustyczne” umiejętności odróżniania lepszych i gorszych dźwięków generowanych przez różne systemy muzyczne. Działa tu mechanizm podobny do występującego w procesie nauczania uczniów szkół muzycznych – na początku uczy się ich rozpoznawania i nazywania pojedynczych tonów oraz zależności pomiędzy nimi, aby potem student sam zaczął „wyłapywać” bardziej subtelne różnice w zakresie barwy i dynamiki dźwięku.
Podobnie przy zmianie systemu audio – z gorszej jakości na lepszą – zmysł słuchu przeciętnego człowieka zaczyna dostrzegać więcej szczegółów i trudniej słyszalnych różnic. Jeszcze wyraźniej zmiana jakości systemu audio postrzegana jest w odwrotnej sytuacji – gdy użytkownik korzysta przez pewien czas z jakościowo lepszego systemu, a następnie powraca do wcześniej używanego o gorszych parametrach. Aby przekonać się o słuszności powyższej tezy polecam odszukanie na strychu babci starego magnetofonu kasetowego „KASPRZAK” i przeprowadzenie próby nagrania oraz słuchania ulubionych przebojów zgromadzonych na iPodzie, płytach CD czy taśmie magnetofonowej.
|
Pełna treść artykułu dostępna jest w formie e-gazety. Zamów Gazetę PDF  nr 9(77)2008  |
|
