
Po kryzysie przygotuj się na sukces
Patrząc do przodu, warto rozejrzeć się za nowymi pracownikami
Recesja, kryzys, spowolnienie gospodarcze, wzrost bezrobocia. Większość nagłówków w prasie i informacji w internecie zaczyna się dziś od takich właśnie określeń. Zastanawiamy się, czy poddać się temu natłokowi złych wieści czy robić swoje.
Dziś nie należy ograniczać się tylko do zaciskania pasa, ale z jeszcze z większą aktywnością trzeba poszukiwać szansy na odniesienie sukcesu. Większość dużych, znanych międzynarodowych firm powstała w czasie kryzysów. Potrafiły rozwijać się mimo przeciwności losu. Doskonałym przykładem jest tu historia firmy HARIBO, znanego producenta słodyczy. Powstała w 1920 r., a więc w nienajłatwiejszych dla gospodarki latach. Jej właściciel Hans Rigel Bonn wystartował z kapitałem w postaci worka cukru, murowanej kani, marmurowego blatu, kotła i walca. Oprócz właściciela w firmie pracowała jeszcze żona, która rozwoziła słodycze do odbiorców. W 1930 r. firma zatrudniała już 160 osób, w 1950 r. już ponad 1000.
Kryzys jest jednym ze stanów gospodarki. Czymś, co pojawia się okresowo, z różnych powodów w poszczególnych firmach, krajach lub – tak jak obecnie – jest zjawiskiem globalnym. Kończy się, gdy przezwyciężone zostają przyczyny, które go spowodowały. Według naukowców z wielu dziedzin (nie tylko ekonomistów) wszelki rozwój odbywa się poprzez kryzys. Można tu przytoczyć choćby prace P.F. Druckera czy znajdującą się pozornie z dala od ekonomii, jedną z psychologicznych teorii osobowości – teorię dezintegracji pozytywnej prof. Dąbrowskiego. Jak się więc okazuje, podobne zjawiska mogą zachodzić w świecie gospodarki czy w firmie, lecz także w osobowości człowieka. Kluczem jest świadomość zachodzących procesów i wykorzystanie tej wiedzy do osiągnięcia sukcesu.
Kluczem do sukcesu zawsze są ludzie
Przywództwo, wizja, motywacja i poszukiwanie talentów. Tak w skrócie można zdefiniować najważniejsze pola działania menedżerów i szefów firm w obszarze zatrudnienia. Trzeba utrzymać najlepszych pracowników, ale też zaciskać pasa i gromadzić środki na nowe inwestycje. Znika szansa na podwyżki dla pracowników i premie dla menedżerów. W okresie kryzysu jednak wielu pracowników zaakceptuje ich brak, licząc na utrzymanie stanowisk pracy. Jeśli nie ma szans na wzrost wynagrodzeń, to firma powinna w inny sposób motywować pracowników. Ma do dyspozycji cały arsenał środków. Najlepszym powinna wysłać sygnał w postaci skierowań na szkolenia czy awansu. To czytelna wskazówką, że firma chce związać się z pracownikiem na długi czas, mimo spowolnienia gospodarczego. Awans nie musi też wiązać się koniecznie z automatyczną podwyżką. Może być ona przesunięta w czasie, ale pracownik otrzymuje potwierdzenie, że jest potrzebny w firmie. Programy rozwojowe, jasna ścieżka kariery oraz dobra atmosfera i poczucie, że doceniają nas w firmie, jest równie ważne, jak czynniki finansowe – uważa Anna Skoczylas, psycholog z internetowej giełdy pracy infoPraca.pl.
Dla pracowników ważna jest perspektywa rozwoju firmy, ale także rodzaj przywództwa i styl zarządzania. Jeśli firma ma precyzyjnie określony cel i prowadzona jest w zrozumiały dla pracowników sposób (o co łatwiej w małych i średnich firmach niż w międzynarodowych korporacjach), to rosną jej szanse na przetrwanie trudnego okresu i odniesienie sukcesu w przyszłości. Kryzys to próba charakterów, umiejętności zarządzania i dalekowzroczności. Ważne są też tak zwane miękkie formy wiązania z firmą. Coś, co wyróżnia pracowników naszej firmy od innych. Może to być np. miejsce na parkingu dla wszystkich, a nie tylko dla zarządu, wspólne wyjście na kręgle czy elastyczny czas pracy.
Pełna treść artykułu dostępna jest w formie e-gazety. Zamów Gazetę PDF ![]() nr 5(85)2009 ![]() Zobacz więcej na temat: infopraca | kryzys | recesja | rekrutacja | sukces |