Rynek franczyzowy
Raport miesiąca: FRANCZYZA
W 2008 r. przybyło 4,4 tys. małych i średnich przedsiębiorstw działających na licencji franczyzowej. Wyniki pierwszego półrocza 2009 r. potwierdzają utrzymanie wzrostu liczby firm korzystających z franczyzy w okresie stagnacji gospodarczej. Szacuje się zatem, że w tym roku przybędzie kolejne 3,5 tys. franczyzowych sklepów i punktów usługowych oraz powstanie 30 tys. nowych miejsc pracy.
Franchising jest sposobem na własny biznes, opartym na cudzym, sprawdzonym pomyśle. Jest długookresową, stałą umowną współpracą między niezależnymi przedsiębiorcami, franczyzodawcą a franczyzobiorcą, podczas której franczyzodawca – poza użyczeniem marki – przekazuje franczyzobiorcy know-how w sposób ciągły, przez cały czas obowiązywania umowy. W zamian franczyzobiorca ma obowiązek uiszczania na rzecz franczyzodawcy opłat franczyzowych lub innych uzgodnionych świadczeń.
Stabilny wzrost w kryzysie
Wzrosty obserwujemy zarówno po stronie podaży licencji franczyzowych – na początku 2009 r. na rynku było 480 ofert franczyzowych (wzrost roczny o ponad 25 proc.), jak i popytu – blisko 23 tys. franczyzobiorców prowadziło 26,6 tys. sklepów i punktów usługowych (wzrost roczny o 19,5 proc.). Szacuje się, że w tym roku przybędzie blisko 3,5 tysiąca franczyzowych sklepów i punktów usługowych.
W czasie stagnacji obserwujemy większe zainteresowanie zakupem licencji franczyzowej – mówi Michał Wiśniewski, dyrektor działu doradztwa w PROFIT system. Dekoniunktura na rynku pracy skłania część ambitnych osób do założenia własnej firmy. Inwestycja w biznes na licencji jest bezpieczniejsza. Niesie bowiem mniejsze ryzyko porażki. Biznes jest oparty bowiem na sprawdzonym pomyśle, funkcjonuje pod marką rozpoznawalną przez odbiorców i poddany jest rygorom określonym w umowie franczyzowej. Problemem okresu stagnacji jest jednak spadek możliwości inwestycyjnych potencjalnych franczyzobiorców. Dotyczy to zwłaszcza dostępu do kredytów bankowych.
W Polsce franczyza rozwija się głównie w handlu i w drugiej kolejności w usługach. W 2008 r. przybyło blisko półtora tysiąca sklepów z artykułami spożywczymi i przemysłowymi (najpopularniejsze w handlu) oraz 430 sklepów ze sprzętem RTV/AGD i telekomunikacyjnym. W sektorze usług (gastronomia, fryzjerstwo i kosmetyka, edukacja, pralnie, punkty pocztowe, itp.) w 2008 r. pojawiło się ponad 1600 punktów na licencji.
Stabilny wzrost w kryzysie

W czasie stagnacji obserwujemy większe zainteresowanie zakupem licencji franczyzowej – mówi Michał Wiśniewski, dyrektor działu doradztwa w PROFIT system. Dekoniunktura na rynku pracy skłania część ambitnych osób do założenia własnej firmy. Inwestycja w biznes na licencji jest bezpieczniejsza. Niesie bowiem mniejsze ryzyko porażki. Biznes jest oparty bowiem na sprawdzonym pomyśle, funkcjonuje pod marką rozpoznawalną przez odbiorców i poddany jest rygorom określonym w umowie franczyzowej. Problemem okresu stagnacji jest jednak spadek możliwości inwestycyjnych potencjalnych franczyzobiorców. Dotyczy to zwłaszcza dostępu do kredytów bankowych.
W Polsce franczyza rozwija się głównie w handlu i w drugiej kolejności w usługach. W 2008 r. przybyło blisko półtora tysiąca sklepów z artykułami spożywczymi i przemysłowymi (najpopularniejsze w handlu) oraz 430 sklepów ze sprzętem RTV/AGD i telekomunikacyjnym. W sektorze usług (gastronomia, fryzjerstwo i kosmetyka, edukacja, pralnie, punkty pocztowe, itp.) w 2008 r. pojawiło się ponad 1600 punktów na licencji.
Pełna treść artykułu dostępna jest w formie e-gazety. Zamów Gazetę PDF ![]() nr 11(91)2009 ![]() Zobacz więcej na temat: franczyza |