Oczekiwania przedsiębiorców na rok 2011

Katarzyna Dwórznik
Ekspert prawno-gospodarczy Krajowej Izby Gospodarczej
Przedsiębiorcy mają nadzieję, że 2011 będzie rokiem deregulacji polskiej gospodarki. Oczekują działań ze strony rządu, ukierunkowanych na stabilizację warunków do prowadzenia działalności gospodarczej. Dla środowiska przedsiębiorców niezwykle ważna jest pewność, w jakim kierunku zmierza gospodarka, co daje możliwość długoterminowego planowania. Obecnie elementem niepewności co do dalszej sytuacji gospodarczej jest zmiana stawek VAT (od 1 stycznia 2011 r.) i perspektywa kolejnych podwyżek tego podatku. Dodatkowo, poważnym problemem dla przedsiębiorców jest utrudniony dostęp do kredytów. Z kolei dla polskich eksporterów problemem jest niestabilny kurs złotego.
Wśród przedsiębiorców zauważalny jest spadek zaufania biznesowego, będący konsekwencją kryzysu finansowego w ujęciu globalnym i jego następstw. Pomimo iż okres spowolnienia minął, przejawia się szereg wątpliwości odnoszących się do najbliższej przyszłości polskiej gospodarki. Zauważalnie rosną obawy o stan finansów publicznych, a w szczególności o zwiększający się dług publiczny. Kryzys na rynkach światowych miał wpływ na pogorszenie stanu finansów publicznych w Polsce. Według Komisji Europejskiej, polski dług publiczny w 2012 r. może osiągnąć poziom 59,6 proc. i tym samym zbliży się do granicznego pułapu 60 proc. – czyli do limitu dozwolonego w polskiej konstytucji. Rok 2011 powinien być zatem rokiem zmiany w polityce monetarnej. W naszej ocenie inflacja utrzyma się na niskim poziomie, a niski poziom stóp powinien przyczynić się do wzrostu gospodarczego.
W ocenie KIG, prognozy dla Polski są umiarkowanie optymistyczne. Gospodarka rośnie szybciej niż zakładano – wzrost PKB powinien wynieść w 2011 r. ok. 4,0 proc. Polscy przedsiębiorcy w perspektywie 2011 roku spodziewają się wzrostu sprzedaży krajowej, obrotów oraz inwestycji. W rozpoczynającym sie roku planują odblokowanie inwestycji, jednak mają obawy co do angażowania się w większego rozmiaru inwestycje. Firmy – patrząc z perspektywy spowolnienia gospodarczego – obawiają się bowiem utraty płynności finansowej i jednocześnie braku możliwości spłaty zaciągniętych kredytów na inwestycje.
Krajowa Izba Gospodarcza oczekuje także nieznacznej poprawy na rynku pracy. Firmy nie planują redukcji, deklarując zamiar zatrudniania pracowników. Jednak pomimo oczekiwanego wzrostu gospodarczego, należy się jednak spodziewać, że stopa bezrobocia w kraju będzie utrzymywać się na obecnym poziomie.
Wśród przedsiębiorców zauważalny jest spadek zaufania biznesowego, będący konsekwencją kryzysu finansowego w ujęciu globalnym i jego następstw. Pomimo iż okres spowolnienia minął, przejawia się szereg wątpliwości odnoszących się do najbliższej przyszłości polskiej gospodarki. Zauważalnie rosną obawy o stan finansów publicznych, a w szczególności o zwiększający się dług publiczny. Kryzys na rynkach światowych miał wpływ na pogorszenie stanu finansów publicznych w Polsce. Według Komisji Europejskiej, polski dług publiczny w 2012 r. może osiągnąć poziom 59,6 proc. i tym samym zbliży się do granicznego pułapu 60 proc. – czyli do limitu dozwolonego w polskiej konstytucji. Rok 2011 powinien być zatem rokiem zmiany w polityce monetarnej. W naszej ocenie inflacja utrzyma się na niskim poziomie, a niski poziom stóp powinien przyczynić się do wzrostu gospodarczego.
W ocenie KIG, prognozy dla Polski są umiarkowanie optymistyczne. Gospodarka rośnie szybciej niż zakładano – wzrost PKB powinien wynieść w 2011 r. ok. 4,0 proc. Polscy przedsiębiorcy w perspektywie 2011 roku spodziewają się wzrostu sprzedaży krajowej, obrotów oraz inwestycji. W rozpoczynającym sie roku planują odblokowanie inwestycji, jednak mają obawy co do angażowania się w większego rozmiaru inwestycje. Firmy – patrząc z perspektywy spowolnienia gospodarczego – obawiają się bowiem utraty płynności finansowej i jednocześnie braku możliwości spłaty zaciągniętych kredytów na inwestycje.
Krajowa Izba Gospodarcza oczekuje także nieznacznej poprawy na rynku pracy. Firmy nie planują redukcji, deklarując zamiar zatrudniania pracowników. Jednak pomimo oczekiwanego wzrostu gospodarczego, należy się jednak spodziewać, że stopa bezrobocia w kraju będzie utrzymywać się na obecnym poziomie.
nr 2(106)2011 ![]() |