Kontrakty różnic kursowych
Ryzyko walutowe – planowanie, przeciwdziałanie
Kontrakty różnic kursowych mogą pomóc przedsiębiorstwom uniknąć ryzyka walutowego. Ograniczając możliwość nadzwyczajnego zysku z tego samego tytułu, jednocześnie ułatwiają firmom zarządzanie budżetem i planowanie wyniku z działalności spółki.
Ryzyko walutowe jest czynnikiem mającym niebagatelny wpływ na działalność eksporterów i importerów. Wahania kursu mogą bezpośrednio przełożyć się na spadek rentowności produkcji lub świadczenia usług. Choć z drugiej strony istnieje szansa na dodatkowy zarobek, lepszym rozwiązaniem dla przedsiębiorstw jest utrzymanie stałego kursu walutowego, dzięki czemu mogą one stabilniej zarządzać wydatkami i planować budżet.
Z pomocą przedsiębiorstwom przychodzą kontrakty różnic kursowych (znane także jako kontrakty CFD – od contract for difference), dzięki którym spółka unika ryzyka walutowego, tracąc przy tym jednocześnie szansę na dodatkowy zarobek z tytułu lepszego kursu walutowego w czasie trwania kontraktu. Korzystanie z takich rozwiązań jest intuicyjne i dostępne przez programy komputerowe służące do handlu na rynku OTC (rynek pozagiełdowy), które można łatwo zainstalować na firmowym komputerze.
Przedsiębiorstwo może otworzyć tzw. długą lub krótką pozycję. Długa pozycja oznacza, że spółka będzie odnosić zysk z Kontraktu w przypadku wzrostu kursu, np. gdy euro podrożeje względem złotego, czyli wzrośnie kurs pary EUR/PLN. Krótka pozycja oznacza, że przedsiębiorstwo zarobki, jeżeli kurs tej pary spadnie. Często na długą pozycję mówi się kupić kontrakt, a na krótką pozycję sprzedać kontrakt.
Specyfikacja instrumentów jest łatwa do nauki. Dwie strony transakcji porozumiewają się w sprawie kupna/sprzedaży kontraktu na dany instrument, np. EUR/PLN, USD/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN. Automatycznie pobierany jest depozyt zabezpieczający (przeważnie 1 proc. wartości nominalnej), dzięki czemu przedsiębiorstwo nie blokuje znacznej kwoty z puli wolnych przepływów pieniężnych. Warto zapamiętać, że w profesjonalnej komunikacji używa się wielkości podanych w tzw. lotach. 1 lot to 100 000 jednostek waluty. Czyli np. 100 000 EUR to 1 lot na EUR/PLN. W każdej chwili można zamknąć kontrakt i zrealizować z niego zysk lub stratę.
Poniżej są zaprezentowane dwa przykłady prawidłowego zastosowania kontraktów różnic kursowych.
Przykład praktyczny I – Przedsiębiorstwo importuje materiały do produkcji
AAA Sp. z o.o. zaopatruje się w materiały do produkcji w jednym z krajów strefy euro. Przedsiębiorstwo odnotowuje większy zysk, kiedy złoty jest mocniejszy wobec euro. Jeżeli kurs EUR/PLN osiąga wyższe poziomy, opłacalność zakupów, np. w Niemczech maleje.
Ryzyko przed deprecjacją waluty krajowej można w całości zniwelować przez otwarcie długiej pozycji na kontrakcie różnicy kursowej (CFD) na parze EUR/PLN. W ten sposób, w przypadku wzrostu kursu EUR/PLN inwestor otrzyma różnicę między bieżącym (wyższym) kursem rynku euro-złoty, a ceną przy otwarciu zlecenia.
AAA Sp. z o.o. za trzy miesiące będzie musiała kupić od dostawcy materiały za 150 000 EUR. Niepewna sytuacja gospodarcza w strefie euro sprawia, że zarząd spółki obawia się wzrostu kursu EUR/PLN.
Jeżeli przedsiębiorstwo chce nabyć kontrakt CFD o wartości 150 000 EUR (1,5 lota), potrzebuje zablokować jedynie 1 proc. tej wartości, czyli 1 500 EUR, które instytucja finansowa pobierze jako depozyt zabezpieczający. Spółka zamierza zamknąć kontrakt za trzy miesiące, kiedy fizycznie nabędzie euro na rynku i zapłaci dostawcy.
Jeżeli kurs EUR/PLN wzrośnie o 0,0001 PLN to druga strona transakcji (instytucja finansowa) przekaże nam 15 PLN (0,0001 * 150 000 = 15 PLN). Analogicznie, w przypadku wzrostu kursu EUR/PLN o 30 groszy, AAA Sp. z o.o. Otrzyma 45 000 PLN (0,03 * 150 000 = 45 000 PLN).
Wadą zajęcia długiej pozycji (jedynie na pierwszy rzut oka) jest poniesienie straty w przypadku aprecjacji złotego, jeżeli kurs EUR/PLN będzie znajdował się na niższych poziomach. Jeżeli przedsiębiorstwo kupiło kontrakt, każdy spadek kursu o 0,0001 PLN będzie kosztował spółkę 15 PLN. Analogicznie, spadek kursu o 30 groszy zwiększy stratę do 45 000 PLN. Jednak taką sumę przedsiębiorstwo zyska fizycznie kupując euro po trzech miesiącach, które wtedy będzie tańsze na rynku o 30 groszy w stosunku do ceny z dnia otwarcia kontraktu. Dzięki temu spółka wyjdzie na zero z tytułu różnic kursowych.
Podsumowując, zajmując długą pozycję na parze EUR/PLN spółka AAA odcina się od jakiejkolwiek potencjalnej straty wynikającej z ruchów kursowych, ale również od potencjalnego zysku wynikającego z możliwego spadku kursu. Innymi słowy, kontrakt CFD pomaga przedsiębiorstwu usztywnić kurs walutowy, dzięki czemu faktyczna wartość zlecenia w walucie obcej jest łatwa do przewidzenia.

Źródło: Opracowanie własne
Przykład praktyczny II – Przedsiębiorstwo sprzedaje wyprodukowane dobra za granicą
BBB Sp. z o.o. sprzedaje produkty w strefie euro. Klienci płacą przedsiębiorstwu w euro. Kiedy kurs EUR/PLN kieruje się w górę, spółka może osiągnąć większe zyski dzięki pojawieniu się różnicy kursowej. Z kolei, jeśli złoty umacnia się i kurs znajduje się na niższym poziomie, przedsiębiorstwo traci na zmianie kursu.
W tym przypadku także można zastosować kontrakt różnic kursowych (CFD). Należy wybrać krótką pozycję, dzięki czemu spółka zarobi na spadku kursu EUR/PLN. Analogicznie do poprzedniej sytuacji, jeżeli przedsiębiorstwo otworzy krótką pozycję o wartości 1,5 lota (150 000 EUR) to spadek kursu o wartości 0,0001 PLN pozwoli zarobić spółce 15 PLN. Spadek o 30 groszy przyniesie zarobek wysokości 45 000 PLN.
Jednocześnie należy zwrócić uwagę na możliwe poniesienie straty, jeżeli kurs EUR/PLN będzie testował wyższe poziomy. Kontrakt CFD spowoduje nominalną stratę, jednak taką samą wartość zyska przedsiębiorstwo przewalutowując otrzymane od klienta euro po bieżącej cenie na rynku, która będzie wyższa niż w momencie otwarcia kontraktu. Dzięki temu spółka nie będzie mogła osiągnąć nadzwyczajnych zysków, ani strat z tytułu różnic kursowych.

Źródło: Opracowanie własne
Podsumowując, kontrakty CFD pomagają przedsiębiorstwom, które są uczestnikami rynku walutowego. Dzięki zastosowaniu kontraktu, znika możliwość osiągnięcia nadzwyczajnego zysku z różnicy kursowej, jednak także w całości znika ryzyko straty, która pojawiłaby się, jeżeli kurs skierowałby się w kierunku niekorzystnym dla spółki. Łatwość obsługi i możliwość korzystania z platform walutowych przez 24h na dobę, sprawiają, że przedsiębiorcy chętnie wykorzystują je do zarządzania ryzykiem kursowym. .
Radosław Wierzbicki
NOBLE Markets
Z pomocą przedsiębiorstwom przychodzą kontrakty różnic kursowych (znane także jako kontrakty CFD – od contract for difference), dzięki którym spółka unika ryzyka walutowego, tracąc przy tym jednocześnie szansę na dodatkowy zarobek z tytułu lepszego kursu walutowego w czasie trwania kontraktu. Korzystanie z takich rozwiązań jest intuicyjne i dostępne przez programy komputerowe służące do handlu na rynku OTC (rynek pozagiełdowy), które można łatwo zainstalować na firmowym komputerze.
Przedsiębiorstwo może otworzyć tzw. długą lub krótką pozycję. Długa pozycja oznacza, że spółka będzie odnosić zysk z Kontraktu w przypadku wzrostu kursu, np. gdy euro podrożeje względem złotego, czyli wzrośnie kurs pary EUR/PLN. Krótka pozycja oznacza, że przedsiębiorstwo zarobki, jeżeli kurs tej pary spadnie. Często na długą pozycję mówi się kupić kontrakt, a na krótką pozycję sprzedać kontrakt.
Specyfikacja instrumentów jest łatwa do nauki. Dwie strony transakcji porozumiewają się w sprawie kupna/sprzedaży kontraktu na dany instrument, np. EUR/PLN, USD/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN. Automatycznie pobierany jest depozyt zabezpieczający (przeważnie 1 proc. wartości nominalnej), dzięki czemu przedsiębiorstwo nie blokuje znacznej kwoty z puli wolnych przepływów pieniężnych. Warto zapamiętać, że w profesjonalnej komunikacji używa się wielkości podanych w tzw. lotach. 1 lot to 100 000 jednostek waluty. Czyli np. 100 000 EUR to 1 lot na EUR/PLN. W każdej chwili można zamknąć kontrakt i zrealizować z niego zysk lub stratę.
Poniżej są zaprezentowane dwa przykłady prawidłowego zastosowania kontraktów różnic kursowych.
Przykład praktyczny I – Przedsiębiorstwo importuje materiały do produkcji
AAA Sp. z o.o. zaopatruje się w materiały do produkcji w jednym z krajów strefy euro. Przedsiębiorstwo odnotowuje większy zysk, kiedy złoty jest mocniejszy wobec euro. Jeżeli kurs EUR/PLN osiąga wyższe poziomy, opłacalność zakupów, np. w Niemczech maleje.
Ryzyko przed deprecjacją waluty krajowej można w całości zniwelować przez otwarcie długiej pozycji na kontrakcie różnicy kursowej (CFD) na parze EUR/PLN. W ten sposób, w przypadku wzrostu kursu EUR/PLN inwestor otrzyma różnicę między bieżącym (wyższym) kursem rynku euro-złoty, a ceną przy otwarciu zlecenia.
AAA Sp. z o.o. za trzy miesiące będzie musiała kupić od dostawcy materiały za 150 000 EUR. Niepewna sytuacja gospodarcza w strefie euro sprawia, że zarząd spółki obawia się wzrostu kursu EUR/PLN.
Jeżeli przedsiębiorstwo chce nabyć kontrakt CFD o wartości 150 000 EUR (1,5 lota), potrzebuje zablokować jedynie 1 proc. tej wartości, czyli 1 500 EUR, które instytucja finansowa pobierze jako depozyt zabezpieczający. Spółka zamierza zamknąć kontrakt za trzy miesiące, kiedy fizycznie nabędzie euro na rynku i zapłaci dostawcy.
Jeżeli kurs EUR/PLN wzrośnie o 0,0001 PLN to druga strona transakcji (instytucja finansowa) przekaże nam 15 PLN (0,0001 * 150 000 = 15 PLN). Analogicznie, w przypadku wzrostu kursu EUR/PLN o 30 groszy, AAA Sp. z o.o. Otrzyma 45 000 PLN (0,03 * 150 000 = 45 000 PLN).
Wadą zajęcia długiej pozycji (jedynie na pierwszy rzut oka) jest poniesienie straty w przypadku aprecjacji złotego, jeżeli kurs EUR/PLN będzie znajdował się na niższych poziomach. Jeżeli przedsiębiorstwo kupiło kontrakt, każdy spadek kursu o 0,0001 PLN będzie kosztował spółkę 15 PLN. Analogicznie, spadek kursu o 30 groszy zwiększy stratę do 45 000 PLN. Jednak taką sumę przedsiębiorstwo zyska fizycznie kupując euro po trzech miesiącach, które wtedy będzie tańsze na rynku o 30 groszy w stosunku do ceny z dnia otwarcia kontraktu. Dzięki temu spółka wyjdzie na zero z tytułu różnic kursowych.
Podsumowując, zajmując długą pozycję na parze EUR/PLN spółka AAA odcina się od jakiejkolwiek potencjalnej straty wynikającej z ruchów kursowych, ale również od potencjalnego zysku wynikającego z możliwego spadku kursu. Innymi słowy, kontrakt CFD pomaga przedsiębiorstwu usztywnić kurs walutowy, dzięki czemu faktyczna wartość zlecenia w walucie obcej jest łatwa do przewidzenia.

Źródło: Opracowanie własne
Przykład praktyczny II – Przedsiębiorstwo sprzedaje wyprodukowane dobra za granicą
BBB Sp. z o.o. sprzedaje produkty w strefie euro. Klienci płacą przedsiębiorstwu w euro. Kiedy kurs EUR/PLN kieruje się w górę, spółka może osiągnąć większe zyski dzięki pojawieniu się różnicy kursowej. Z kolei, jeśli złoty umacnia się i kurs znajduje się na niższym poziomie, przedsiębiorstwo traci na zmianie kursu.
W tym przypadku także można zastosować kontrakt różnic kursowych (CFD). Należy wybrać krótką pozycję, dzięki czemu spółka zarobi na spadku kursu EUR/PLN. Analogicznie do poprzedniej sytuacji, jeżeli przedsiębiorstwo otworzy krótką pozycję o wartości 1,5 lota (150 000 EUR) to spadek kursu o wartości 0,0001 PLN pozwoli zarobić spółce 15 PLN. Spadek o 30 groszy przyniesie zarobek wysokości 45 000 PLN.
Jednocześnie należy zwrócić uwagę na możliwe poniesienie straty, jeżeli kurs EUR/PLN będzie testował wyższe poziomy. Kontrakt CFD spowoduje nominalną stratę, jednak taką samą wartość zyska przedsiębiorstwo przewalutowując otrzymane od klienta euro po bieżącej cenie na rynku, która będzie wyższa niż w momencie otwarcia kontraktu. Dzięki temu spółka nie będzie mogła osiągnąć nadzwyczajnych zysków, ani strat z tytułu różnic kursowych.

Źródło: Opracowanie własne
Podsumowując, kontrakty CFD pomagają przedsiębiorstwom, które są uczestnikami rynku walutowego. Dzięki zastosowaniu kontraktu, znika możliwość osiągnięcia nadzwyczajnego zysku z różnicy kursowej, jednak także w całości znika ryzyko straty, która pojawiłaby się, jeżeli kurs skierowałby się w kierunku niekorzystnym dla spółki. Łatwość obsługi i możliwość korzystania z platform walutowych przez 24h na dobę, sprawiają, że przedsiębiorcy chętnie wykorzystują je do zarządzania ryzykiem kursowym. .
Radosław Wierzbicki
NOBLE Markets
nr 5(121)2012 ![]() |