Zamknij
Serwis www.gazeta-msp.pl wykorzystuje technologię "cookies" tzw. ciasteczka. Pliki wykorzystywane są dla celów poprawnego funkcjonowania naszego serwisu. W przypadku braku zgody na ich zapisywanie konieczna jest zmiana odpowiednich ustawień przeglądarki internetowej z jakiej korzystasz.

Home >> Wszystkie artykuły >> Co oferują klientom i pracownikom? >>

Co oferują klientom i pracownikom?

Markety remontowo-budowlane w Polsce

Mimo spowolnienia gospodarczego, krajowy rynek marketów budowlanych utrzymuje się na stabilnym poziomie. Polska postrzegana jest w długofalowej perspektywie jako miejsce dobrze rokujące pod kątem popytu na materiały wykorzystywane do budowy domów i mieszkań. Wpływ na to ma przede wszystkim dobra sytuacja gospodarcza na tle pozostałych państw członkowskich i słabo rozwinięty rynek mieszkaniowy. Polska zajmuje wszak ostatnie miejsce w Unii Europejskiej pod względem ilości mieszkań przypadających na mieszkańca, równocześnie znajdując się w czołówce krajów unijnych pod względem ilości mieszkań oddawanych do użytku.
Ambitne plany

Wszystko to stanowi dobry sygnał dla marketów budowlanych. Oferując materiały, na które będzie coraz większe zapotrzebowanie, mają one szansę na dynamiczny rozwój. Stąd większość sieci tych sklepów obecnych w Polsce planuje w ciągu kilku następnych lat otworzenie kolejnych kilkunastu bądź, w niektórych przypadkach nawet kilkudziesięciu nowych placówek. Preferowanymi lokalizacjami są nie tylko duże miasta, w których często panuje wysoki stopień nasycenia tego typu marketów, ale coraz częściej też te mniejsze. Zwłaszcza, że ciągle w wielu miejscach konsument musi przejechać wiele kilometrów zanim trafi do sklepu remontowo-budowlanego. Dlatego niektóre sieci wpisały zagospodarowanie tej niszy w swoje strategie rozwoju.

Sprzedaż on-line

Ciekawym trendem jest wykorzystywanie Internetu jako kanału dystrybucji produktów, czyli dokonywanie zakupów on-line. Jeszcze kilka lat temu wydawało się, że branża budowlana nie zauważyła ogromnych możliwości, jakie niesie e-commerce. A przecież jest to szansa na przyciągnięcie klienta, który poprzez zakupy w Sieci oszczędza czas i pieniądze. Pierwszy krok w tym kierunku zrobił Bricoman i w 2010 roku ruszył ze sprzedażą asortymentu online. Tym samym, na stronie internetowej została udostępniona do sprzedaży pełna oferta z tradycyjnych sklepów czyli prawie 14 000 produktów. Dziś przez Internet sprzedają także m.in. Castorama, Praktiker i Leroy Merlin.

Markety społecznie odpowiedzialne

Dla największych rynkowych graczy standardem staje się prowadzenie działań w dziedzinie społecznej odpowiedzialności biznesu (ang. Corporate Social Responsibility - CSR). Przybierają one różne formy i różny zakres: sieć OBI pomaga od 2006 r. nieuleczalnie chorym podopiecznym Fundacji Dziecięca Fantazja. Innym przykładem może być wprowadzenie przez Castoramę do swojej koncepcji biznesowej zasad społecznej odpowiedzialności i wspieranie klientów dbających o ekologię oraz zwracających uwagę na etyczne aspekty produkcji. Realizacja tych założeń odbywa się poprzez kładzenie nacisku na to, aby oferowane produkty spełniały wysokie standardy w zakresie ochrony środowiska naturalnego i zostały wytworzone w zgodzie z zasadami etycznymi w przemyśle i handlu.

Pracownik potrzebny od zaraz

Nie wolno zapominać, że sieci remontowo-budowlane to także pracodawcy dla ogromnej liczby osób. Zwykle otwarcie nowego punktu jest ważnym wydarzeniem na lokalnym rynku pracy, zwłaszcza w czasie spowolnienia gospodarczego. Jacy pracownicy są najbardziej pożądani? Jak deklaruje na swojej stronie internetowej Castorama, chętnie zatrudni ludzi, którzy pragną połączyć swój sukces zawodowy z rozwojem i sukcesem firmy. Zatrudni pracowników z różnym doświadczeniem zawodowym, a także absolwentów, którzy będą mieli okazję nauczyć się nowego zawodu. Wioletta Bykas-Darnowska, Dyrektor Personalny w Bricoman Polska stwierdza, że: Naszą przewagę konkurencyjną budujemy w oparciu o zespół ludzi solidnych, pozytywnie nastawionych do świata, lubiących wyzwania. Jesteśmy w trakcie tworzenia strony internetowej dotyczącej pracy i kariery w naszej firmie, gdzie kandydaci znajdą informacje o wolnych miejscach pracy i wymaganiach, będą mogli wysłać swoje CV oraz poznają opnie innych pracowników. Praktiker z kolei precyzuje, że szuka osób lubiących ludzi, komunikatywnych, kreatywnych i chcących pogłębiać swoją wiedzę.
Na co mogą liczyć osoby, które pomyślnie przejdą proces rekrutacji? Trudno mówić o jednolitym modelu zatrudnienia. Z pewnością firmy lubią komunikować fakt, że prowadzą rozmaite programy szkoleniowe. Pierwszą grupę stanowią te, które ściśle wiążą się z podnoszeniem kwalifikacji pracowników. Praktiker organizuje m.in. sześciomiesięczny program rozwoju kadry menedżerskiej i program stażowy dla młodych menedżerów. Drugą grupę szkoleń stanowią te, które wiążą się z dbałością o „ciało i ducha” zatrudnionych. Bricoman wprowadził w tym roku program „Bądź w Formie”. To cykl szkoleń skierowanych do wszystkich pracowników, którzy chcą zadbać o zdrowie i poprawić komfort swojej pracy. Pierwsze szkolenia z „Radzenia sobie ze stresem” odbyły się w czerwcu i lipcu; na kolejne zgłosiła się ponad połowa zespołu z centrali i przeszło 70 proc. osób zatrudnionych w sklepach.
Pojawienie się marketu remontowo-budowlanego w danej okolicy daje szansę nie tylko potencjalnym pracownikom, ale także lokalnym dostawcom. Trzeba jednak zaznaczyć, że duże sieci negocjują centralnie umowy na większość swojego asortymentu, aby uzyskać jak najbardziej konkurencyjne ceny. Stąd wniosek, że współpraca z mniejszymi partnerami ma raczej charakter wspierający, np. kiedy przemawiają za tym wysokie koszty transportu. Warto zauważyć, że sieci sklepów remontowo-budowlanych są ważnym partnerem przede wszystkim dla dużych polskich przedsiębiorstw, które zaopatrując je mogą zapewnić sobie duży rynek zbytu dla swoich produktów.

Kto zyska, kto straci?

Wielu ekspertów prognozowało, że spadek liczby udzielanych kredytów mieszkaniowych niekorzystnie odbije się na obrotach marketów budowlanych. Dziś trudno o jednoznaczne podsumowania – jedne podmioty straciły klientów, ale dzięki temu inne zyskały. Z uwagi na ograniczenia finansowe przede wszystkim kupujemy materiały niezbędne do budowy czy remontu, a dopiero w drugiej kolejności te, które są przeznaczone do dekoracji czy wykończenia wnętrza – mówi Arnaud Boule, Dyrektor Generalny Bricoman Polska. W sytuacji gdy dla konsumenta cena staje się najważniejszym kryterium wyboru, zyskują szczególnie markety oferujące najtańsze produkty na rynku. Często są to sklepy-składy, które nie oferują dodatkowych usług, takich jak przycinanie materiałów, ale zapewniają szybki czas realizacji zamówienia w atrakcyjnej cenie – dodaje.
Sytuacja na rynku europejskim prezentuje się odmiennie niż Polsce. W Hiszpanii, we Francji czy w Danii, gdzie sektor mieszkaniowy jest wysoko rozwinięty, a duża podaż mieszkań często przewyższa popyt, materiały budowlane nie są pierwszą potrzebą. Ludzie koncentrują się raczej na wykańczaniu lub dekorowaniu mieszkań bądź domów. Dlatego międzynarodowe, sieciowe sklepy remontowo-budowlane widzą w Polsce ciekawy i przyszłościowy rynek.

Autorka: Ewa Kryj, Senior Consultant, ITBC Communication


nr 10(126)2012


zamów koszyk

Zobacz więcej na temat: branża budowlana | budowlanka | msp w sektorze budowniczym | sektor budowlany

| |
Komentarze Dodaj komentarz
Brak komentarzy.

Partnerzy

Reklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzy
Archiwum