
Zakupowe zwyczaje Polaków
ShoppingShow 2013 – Retail&Fashion w Polsce 2013
Ruszyła kolejna edycja badań konsumenckich ShoppingShow, które koncentrują swoją uwagę na zwyczajach zakupowych Polaków nowego pokolenia. Projekt od 2010 roku analizuje postawy, preferencje, motywacje, nawyki konsumenckie i ścieżki zakupowe klientów.
Shopping to prawdziwe show
Rynek Retail&Fashion to obecnie prawdziwe show. Rynek dynamicznie się zmienia i coraz bardziej przyspiesza za sprawą wpływu technologii. Firmy Retail & Fashion zaciekle walczą o każdego klienta. Ale tzw. SMART konsument już nie daje się robić w trąbę i poszukuje najlepszej dla siebieoferty. I wcale nie chodzi o najniższą cenę. Zjawisko Showrooming druzgocze latami pielęgnowaną strategię sprzedaży wielkopowierzchniowych sklepów z elektroniką czy odzieżą. A konsument umacnia marketerów w przekonaniu, że efekt ROPO (Research Online Purchase Offline) to fakt. Inną ważną i wręcz zaskakującą informacją jest to, że Biedronka stała się czwartą największą firmą w Polsce po Orlenie, PGNiG i PGE. Co ciekawe, zagląda do niej najczęściej młodzież w wieku 15-24 lata.
Na zmianę retailu w Polsce wpływ ma szereg czynników. Można je podzielić na dwa obszary.
1. zmiana rynku i branży pod wpływem zachowań konsumentów:
- technologia
- hiperkonkurencja i nadmiar ofert (łowcy promocji)
- e-commerce
- efekt ROPO
- showrooming
- zakupy grupowe
- rosnąca świadomość konsumentów.
2. zmiana rynku retail pod wpływem aktywności branży i uwarunkowań rynkowych:
- wchodzenie dużych sieci do mniejszych miejscowości
- marki własne
- konsolidacja i przetasowania na rynku
- długi
- kryzys.
Z powyższego dwa podpunkty zasługują na szczególny komentarz – e-commerce i kryzys.
Zakupy online zaskoczyły bowiem swoim rozpędem i wiele firm upatruje w tym kanale swoich szans. W internecie sprzedajemy już za 21,5 mld zł rocznie. Natomiast kryzys lub – jak kto woli atmosfera kryzysowa – bardzo mocno oddaje swoje piętno na zachowania konsumentów i na samych przedsiębiorców. Można wręcz stwierdzić, że przeciągająca się atmosfera kryzysu jednych przedsiębiorców zdążyła przygnębić, innych zmotywować do czynnej odsieczy i działania. Ci pierwsi zaliczają się do grona przedsiębiorców, którzy z różnych względów ponieśli porażkę. Ich firmy upadły, albo stoją w miejscu i nie rozwijają się, czekając być może na oficjalne obwieszczenie, że kryzys minął.
Ci drudzy stoją za sukcesami firm e-commerce, za przedsiębiorstwami, które bezpardonowo wdrażają nowe technologie i nie boją się oferować swoich innowacyjnych dóbr tym konsumentom, którzy postanowili nie zmieniać swoich nawyków, ani stopy życiowej. Między tymi dwoma grupami uczestników rynkowych znajdują się konsumenci. Ich także można podzielić w dwojaki sposób. Na tych, którzy bacznie przyglądają się sytuacji rynkowej, a że jest nie najlepsza to wstrzymują wydatki i zamrażają środki na lepsze czasy, a codzienne zakupy starają się realizować w bardziej przemyślany sposób. Do drugiej grupy zaliczyliśmy konsumentów, którzy być może z racji wyższych zarobków konsumują tyle samo, albo i więcej.
To bogatsza grupa konsumentów markowych, ale też spora grupa klientów aspirujących. Rynek stał się wobec powyższego trudny i nieobliczalny.
Tak szybko rozwijający się kanał sprzedaży przez internet pokusił organizatorów do przeanalizowania tego zjawiska głębiej. Analiza branży Retail&Fashion w Polsce pokazuje, że e-commerce ma istotny wpływ na sprzedaż tradycyjną.
Sprzedaż całego e-commerce w Polsce sięgnęła w 2012 roku 21,5 mld. Aby uzmysłowić skalę wzrostu tego rynku w ostatnich latach, warto przypomnieć, że dziesięć lat temu handel internetowy w Polsce miał wartość 330 mln zł, czyli 1,5 proc. wartości z 2012 roku, a pięć lat temu był wart 5 mld zł, czyli około 23 proc. wartości z zeszłego roku. Rok 2013 ma być kolejnym okresem dwucyfrowej dynamiki wzrostu rynku e-commerce w Polsce, a w 2014 przekroczy 4 proc. wartości całkowitej sprzedaży detalicznej.
Rynek Retail&Fashion to obecnie prawdziwe show. Rynek dynamicznie się zmienia i coraz bardziej przyspiesza za sprawą wpływu technologii. Firmy Retail & Fashion zaciekle walczą o każdego klienta. Ale tzw. SMART konsument już nie daje się robić w trąbę i poszukuje najlepszej dla siebieoferty. I wcale nie chodzi o najniższą cenę. Zjawisko Showrooming druzgocze latami pielęgnowaną strategię sprzedaży wielkopowierzchniowych sklepów z elektroniką czy odzieżą. A konsument umacnia marketerów w przekonaniu, że efekt ROPO (Research Online Purchase Offline) to fakt. Inną ważną i wręcz zaskakującą informacją jest to, że Biedronka stała się czwartą największą firmą w Polsce po Orlenie, PGNiG i PGE. Co ciekawe, zagląda do niej najczęściej młodzież w wieku 15-24 lata.
Na zmianę retailu w Polsce wpływ ma szereg czynników. Można je podzielić na dwa obszary.
1. zmiana rynku i branży pod wpływem zachowań konsumentów:
- technologia
- hiperkonkurencja i nadmiar ofert (łowcy promocji)
- e-commerce
- efekt ROPO
- showrooming
- zakupy grupowe
- rosnąca świadomość konsumentów.
2. zmiana rynku retail pod wpływem aktywności branży i uwarunkowań rynkowych:
- wchodzenie dużych sieci do mniejszych miejscowości
- marki własne
- konsolidacja i przetasowania na rynku
- długi
- kryzys.
Z powyższego dwa podpunkty zasługują na szczególny komentarz – e-commerce i kryzys.
Zakupy online zaskoczyły bowiem swoim rozpędem i wiele firm upatruje w tym kanale swoich szans. W internecie sprzedajemy już za 21,5 mld zł rocznie. Natomiast kryzys lub – jak kto woli atmosfera kryzysowa – bardzo mocno oddaje swoje piętno na zachowania konsumentów i na samych przedsiębiorców. Można wręcz stwierdzić, że przeciągająca się atmosfera kryzysu jednych przedsiębiorców zdążyła przygnębić, innych zmotywować do czynnej odsieczy i działania. Ci pierwsi zaliczają się do grona przedsiębiorców, którzy z różnych względów ponieśli porażkę. Ich firmy upadły, albo stoją w miejscu i nie rozwijają się, czekając być może na oficjalne obwieszczenie, że kryzys minął.
Ci drudzy stoją za sukcesami firm e-commerce, za przedsiębiorstwami, które bezpardonowo wdrażają nowe technologie i nie boją się oferować swoich innowacyjnych dóbr tym konsumentom, którzy postanowili nie zmieniać swoich nawyków, ani stopy życiowej. Między tymi dwoma grupami uczestników rynkowych znajdują się konsumenci. Ich także można podzielić w dwojaki sposób. Na tych, którzy bacznie przyglądają się sytuacji rynkowej, a że jest nie najlepsza to wstrzymują wydatki i zamrażają środki na lepsze czasy, a codzienne zakupy starają się realizować w bardziej przemyślany sposób. Do drugiej grupy zaliczyliśmy konsumentów, którzy być może z racji wyższych zarobków konsumują tyle samo, albo i więcej.
To bogatsza grupa konsumentów markowych, ale też spora grupa klientów aspirujących. Rynek stał się wobec powyższego trudny i nieobliczalny.
Tak szybko rozwijający się kanał sprzedaży przez internet pokusił organizatorów do przeanalizowania tego zjawiska głębiej. Analiza branży Retail&Fashion w Polsce pokazuje, że e-commerce ma istotny wpływ na sprzedaż tradycyjną.
Sprzedaż całego e-commerce w Polsce sięgnęła w 2012 roku 21,5 mld. Aby uzmysłowić skalę wzrostu tego rynku w ostatnich latach, warto przypomnieć, że dziesięć lat temu handel internetowy w Polsce miał wartość 330 mln zł, czyli 1,5 proc. wartości z 2012 roku, a pięć lat temu był wart 5 mld zł, czyli około 23 proc. wartości z zeszłego roku. Rok 2013 ma być kolejnym okresem dwucyfrowej dynamiki wzrostu rynku e-commerce w Polsce, a w 2014 przekroczy 4 proc. wartości całkowitej sprzedaży detalicznej.