Kim s± „Oni”? Czêsto zdarza siê s³yszeæ „My mamy ograniczone mo¿liwo¶ci, ma³e szanse na starcie, zbyt niski kapita³ lub ma³o ustosunkowanych przyjació³. No, ale oni to zupe³nie, co innego. Im jest ³atwo, bo…” – tu zazwyczaj mo¿na us³yszeæ wymieniany jednym tchem ca³y wachlarz atrybutów, w które s± wyposa¿eni Oni, czyli ci ¿yj±cy poza zasiêgiem. Tyle, ¿e byæ poza zasiêgiem to nie powód do rado¶ci, gdy o ludziach spoza zasiêgu przeciêtnej wiêkszo¶ci opowiada siê jak o luksusowych perfumach, ulotnych, ekskluzywnie opakowanych, czaruj±cych i niewyobra¿alnie drogich.

My i Oni

Czy pomiêdzy Nami, a Nimi istnieje jaka¶ niezauwa¿alna przestrzeñ? Gdzie mo¿na nakre¶liæ granicê? Je¶li faktycznie istnieje jaka¶ granica, to co j± tworzy? Uwarunkowania finansowe, lepsze lub gorsze pochodzenie czy bariery psychiczne i wypracowane nawyki? Czy¿by faktycznie istnia³y proste zale¿no¶ci pomiêdzy sukcesem, a zapleczem w postaci gruntownego wykszta³cenia i „kapita³u pocz±tkowego” na starcie?

Co odró¿nia Lence’a Armstronga czy Roberta Korzeniowskiego od dziesi±tków innych sportowców osi±gaj±cych znamienite wyniki w dyscyplinach sportowych, które uprawiaj±? Czy jest to dar bo¿y w postaci niezwyk³ej wydolno¶ci fizycznej i du¿ej odporno¶ci psychicznej pozwalaj±cej znosiæ trudy morderczego wieloletniego treningu? Czy ów dar jest wielk± i jedyn± si³± pozwalaj±c± obu panom osi±gaæ w sposób powtarzalny wyniki sportowe na poziomie nieosi±galnym dla rywali?