Piątek przyniósł zdecydowaną poprawę nastrojów na warszawskim parkiecie
Piątek przyniósł zdecydowaną poprawę nastrojów na warszawskim parkiecie
Początek notowań niewiele wskazywał jednak na taki scenariusz - po zdecydowanych czwartkowych spadkach na Wall Street, WIG20 otworzył się o 36 pkt. poniżej zamknięcia z poprzedniego dnia.
Kolejne godziny także nie napawały optymizmem – indeks największych spółek dość gładko przebił psychologiczny poziom 3500 pkt, osiągając minimum na 3488 pkt. Z odsieczą krajowym graczom przyszły jednak giełdy europejskie – wyraźną poprawę klimatu we Frankfurcie i Londynie (dynamiczne odbicie od dołków na otwarciu) skrzętnie wykorzystali inwestorzy w Warszawie przystępując do zdecydowanych zakupów. Szalę na korzyść byków ostatecznie przeważyły dane o inflacji producenckiej w USA – publikacja wskaźnika PPI core na poziomie 0.0% wobec oczekiwań 0.2% oddaliły nieco widmo stagflacji i pozwoliły giełdom amerykańskim na optymistyczne otwarcie. Ostatecznie WIG20 zamknął się na poziomie 3568.9 pkt, co w porównaniu z czwartkowym zamknięciem oznaczało wzrost o 0.3%. Indeks szerokiego rynku WIG wzrósł natomiast o 0.6% i osiągnął wartość 59667.4 pkt. Optymistyczny wydźwięk sesji potwierdziły także wyższe niż w czwartek obroty (ponad 2 mld zł).
Po piątkowej sesji najwięcej powodów do zadowolenia mieli akcjonariusz Biotonu (wzrost o 5.2% po informacji o wciągnięciu na listę leków refundowanych w Rosji produkowaną przez spółkę insulinę), BZ WBK (wzrost o 5.1% po podniesieniu rekomendacji z „trzymaj” do „kupuj”przez Citigroup) i PGNiG, którego akcje wzrosły o 3.9% w reakcji na publikację bardzo dobrych wyników za I kwartał.
Komentarz przygotowali eksperci Domu Maklerskiego TMS Brokers S.A.
www.tmsbrokers.pl
|
|
Zobacz więcej na temat: giełda |