Zamknij
Serwis www.gazeta-msp.pl wykorzystuje technologię "cookies" tzw. ciasteczka. Pliki wykorzystywane są dla celów poprawnego funkcjonowania naszego serwisu. W przypadku braku zgody na ich zapisywanie konieczna jest zmiana odpowiednich ustawień przeglądarki internetowej z jakiej korzystasz.

Home >> Stałe działy Gazety MSP >> Podatki i księgowość >> Nadmierny fiskalizm państwa >>

Nadmierny fiskalizm państwa

To prawo trzeba zmienić

Polska od dawna jest państwem nadmiernie fiskalnym. Pogląd ten podziela znaczna część autorytetów z dziedziny ekonomii i gospodarki, choć nie tylko. Nadmierny fiskalizm – chociaż bardzo dokuczliwy i hamujący gospodarkę – to jednak nie największy problem.

Za nieustannie pędzącą i ciągle zmieniającą się rzeczywistością ciągle nie nadąża prawodawca, co w jeszcze większym stopniu przekłada się na hamowanie przedsiębiorczości, a więc i całej gospodarki kraju. Zbyt wysokie obciążenia fiskalne (masa różnego rodzaju składek, opłat i podatków), nieklarowne i coraz bardziej skomplikowane przepisy podatkowe – przedsiębiorcy uznają za największe bolączki firm. Tak wynika z badań rynkowych.

Z systemu prawa podatkowego winny całkowicie zniknąć ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych (pcc) oraz ustawa o opłacie skarbowej (os), a co najmniej winny być poddane gruntownej nowelizacji. Obie ustawy nakładają obowiązkowi podatkowe od szeregu czynności, które w rzeczywistości opodatkowane być nie powinny, a ponadto przyczyniają się do zwiększenia i tak ogromnej biurokracji (masa formalizmu). Weźmy dla przykładu umowy sprzedaży, zamiany czy pożyczki. Dlaczego strony tych umów muszą płacić haracz w postaci 2 proc. podatku, zwłaszcza w sytuacji gdy przedmiotem transakcji są na przykład rzeczy używane? Przy umowie pożyczki z reguły przecież żadna ze stron nie wzbogaca się – no chyba że pożyczka jest oprocentowana. Wówczas jednak od dochodu płaci się podatek dochodowy. Pożyczki udzielane są przez osoby fizyczne powszechnie od bardzo dawna, a fiskus nie ma szans na ujawnienie wszystkich tego typu czynności. Po co więc tworzy się martwe i trudne do wyegzekwowania przepisy? W dodatku często naruszające poczucie zwykłej sprawiedliwości. Sprzedaż, np. używanego samochodu może być zwolniona z podatku dochodowego, ale już nie z pcc. W sumie, w obrocie za tą samą rzecz podatnik wielokrotnie płaci różnego rodzaju podatki, choć od swojego dochodu, z którego nabywa różne dobra, podatek raz już zapłacił. To wyjątkowo nieuczciwe i niesprawiedliwe wobec podatników działania ustawodawcy.

PS.
Zapraszamy Czytelników do nadsyłania na e-mail: wojciech@serafinski.pl propozycji bubli prawnych – przepisów, które powinny być uchylone lub zmienione, które w znacznym stopniu utrudniają przedsiębiorcom życie i narażają ich na dodatkowe, niepotrzebne koszty.

Autor jest doradcą podatkowym i prawnikiem

Pełna treść artykułu dostępna jest w formie e-gazety.

Zamów Gazetę PDF koszyk



nr 5(74)2008


zamów koszyk

Zobacz więcej na temat: fiskalizm | buble

| |
Komentarze Dodaj komentarz
Brak komentarzy.

Partnerzy

Reklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzy
Archiwum