
Sąd czy mediacja
Metody rozwiązywania sporów
To pytanie polscy przedsiębiorcy zadają sobie coraz częściej, gdyż stało się ono w ostatnim czasie bardzo aktualne. Przeciążone sądy oraz długi czas oczekiwania na rozpatrzenie sprawy frustruje nie tylko przedsiębiorców, ale również opinię publiczną. Wyraźny kryzys tradycyjnego sądownictwa prowadzi nas zatem do poszukiwania alternatywnych metod rozwiązywania konfliktów. Czy mediacja okaże się tą alternatywą, która pomoże w rozwiązywaniu konfliktów? Zapewne czas pokaże.
Chcąc uchwycić różnice pomiędzy tradycyjnym systemem rozwiązywania konfliktów, jakim jest system sądowniczy oparty na koncepcji adjudykacyjnej a systemem opartym na formach alternatywnych, takich jak mediacja, trzeba powiedzieć o podstawach funkcjonowania obu systemów.
System odpowiedzialności karnej
Obecnie obowiązujący system prawny – zwany tradycyjnym czy systemem sprawiedliwości karnej – oparty jest na koncepcji poniesienia kary za wyrządzone krzywdy. Ten system skupia swoją uwagę na oskarżonym, jego motywach, stopniu jego winy i adekwatności kary względem wyrządzonej krzywdy. Poważną wadą tego systemu jest brak zgodności pomiędzy sprawiedliwością a uczciwością, wynikającą z norm prawnych decydujących o rezultatach danej sprawy. Posłużę się przykładem dla uwydatnienia owej różnicy. Jeżeli sprawca ukradnie bardzo bogatemu człowiekowi określoną rzecz i taką samą rzecz ukradnie biednemu człowiekowi, który na tę rzecz długo i ciężko pracował, to według obecnego systemu sprawiedliwości sprawca ponosi podobną karę za oba występki. Z punktu widzenia sprawiedliwości równa kara jest jak najbardziej uzasadniona, natomiast nie zawiera ona cech uczciwości. Z kolei mediacja opiera się na koncepcji tzw. sprawiedliwości naprawczej, której filozofia polega na rozpatrywaniu sprawy z punktu widzenia stron, ich roli w całej sytuacji oraz potrzebach naprawienia wyrządzonych krzywd. Do oczekiwań pokrzywdzonego powinno się dopasowywać ewentualne obowiązki sprawcy, naprawienia wyrządzonej szkody. Mamy tu do czynienia z możliwością oceny sytuacji obu stron i zrozumienia ich stanowisk w danej sprawie. Pod tym względem mediacja uzyskuje pewną przewagę nad tradycyjnym sądownictwem.
Jest to podstawowa różnica dzieląca te dwa systemy rozwiązywania konfliktów, niemniej jednak nie może ona decydować o wyborze środka z praktycznego punktu widzenia. Czynnikami decydującymi o tym, która forma okaże się atrakcyjniejsza dla osób uwikłanych w konflikt są: szybkość postępowania, koszty postępowania i wynik postępowania. Weźmiemy pod uwagę wymienione czynniki determinujące wybór metody rozwiązywania konfliktów.
Po pierwsze wysoka elastyczność
Pierwszym czynnikiem decydującym o wyborze metody rozwiązania konfliktu jest szybkość danego postępowania. Niestety obecnie w polskim systemie sądowniczym poważną plagą stała się przewlekłość postępowania sądowego, a co za tym idzie znacznie rozbudowane ramy czasowe rozpatrywanych spraw. Pod względem szybkości mediacja zdecydowanie przeważa nad sądami i nie podlega to właściwie dyskusji. Mediacja posiada jednak jeszcze jedną dodatkową bardzo ważną cechę, mianowicie wysoką elastyczność w określaniu ram czasowych i terminów przeprowadzenia mediacji. Jest to istotna zaleta, szczególnie dla przedsiębiorców. O ile możemy mówić o ramach czasowych procesu sądowego, to skomplikowana sprawa może trwać nawet kilka lat, z kolei mediacja, w zależności od intensywności, maksymalnie kilkanaście miesięcy. Po takim czasie brak porozumienia oznacza zwykle niemożność osiągnięcia porozumienia w drodze mediacji.
System odpowiedzialności karnej
Obecnie obowiązujący system prawny – zwany tradycyjnym czy systemem sprawiedliwości karnej – oparty jest na koncepcji poniesienia kary za wyrządzone krzywdy. Ten system skupia swoją uwagę na oskarżonym, jego motywach, stopniu jego winy i adekwatności kary względem wyrządzonej krzywdy. Poważną wadą tego systemu jest brak zgodności pomiędzy sprawiedliwością a uczciwością, wynikającą z norm prawnych decydujących o rezultatach danej sprawy. Posłużę się przykładem dla uwydatnienia owej różnicy. Jeżeli sprawca ukradnie bardzo bogatemu człowiekowi określoną rzecz i taką samą rzecz ukradnie biednemu człowiekowi, który na tę rzecz długo i ciężko pracował, to według obecnego systemu sprawiedliwości sprawca ponosi podobną karę za oba występki. Z punktu widzenia sprawiedliwości równa kara jest jak najbardziej uzasadniona, natomiast nie zawiera ona cech uczciwości. Z kolei mediacja opiera się na koncepcji tzw. sprawiedliwości naprawczej, której filozofia polega na rozpatrywaniu sprawy z punktu widzenia stron, ich roli w całej sytuacji oraz potrzebach naprawienia wyrządzonych krzywd. Do oczekiwań pokrzywdzonego powinno się dopasowywać ewentualne obowiązki sprawcy, naprawienia wyrządzonej szkody. Mamy tu do czynienia z możliwością oceny sytuacji obu stron i zrozumienia ich stanowisk w danej sprawie. Pod tym względem mediacja uzyskuje pewną przewagę nad tradycyjnym sądownictwem.
Jest to podstawowa różnica dzieląca te dwa systemy rozwiązywania konfliktów, niemniej jednak nie może ona decydować o wyborze środka z praktycznego punktu widzenia. Czynnikami decydującymi o tym, która forma okaże się atrakcyjniejsza dla osób uwikłanych w konflikt są: szybkość postępowania, koszty postępowania i wynik postępowania. Weźmiemy pod uwagę wymienione czynniki determinujące wybór metody rozwiązywania konfliktów.
Po pierwsze wysoka elastyczność
Pierwszym czynnikiem decydującym o wyborze metody rozwiązania konfliktu jest szybkość danego postępowania. Niestety obecnie w polskim systemie sądowniczym poważną plagą stała się przewlekłość postępowania sądowego, a co za tym idzie znacznie rozbudowane ramy czasowe rozpatrywanych spraw. Pod względem szybkości mediacja zdecydowanie przeważa nad sądami i nie podlega to właściwie dyskusji. Mediacja posiada jednak jeszcze jedną dodatkową bardzo ważną cechę, mianowicie wysoką elastyczność w określaniu ram czasowych i terminów przeprowadzenia mediacji. Jest to istotna zaleta, szczególnie dla przedsiębiorców. O ile możemy mówić o ramach czasowych procesu sądowego, to skomplikowana sprawa może trwać nawet kilka lat, z kolei mediacja, w zależności od intensywności, maksymalnie kilkanaście miesięcy. Po takim czasie brak porozumienia oznacza zwykle niemożność osiągnięcia porozumienia w drodze mediacji.
Pełna treść artykułu dostępna jest w formie e-gazety. Zamów Gazetę PDF ![]() nr 10(90)2009 ![]() |