
Ladies and Gentlemen... All that JAZZ
Honda Jazz
Na scenę zapraszam Hondę Jazz. Mistrzynię w klasie aut miejskich. Auto doskonale sprawdzające się w miejskiej dżungli, wśród zatłoczonych parkingów i zakorkowanych ulic. Projektanci Hondy stworzyli auto, któremu naprawdę niewiele można zarzucić. Oto Honda Jazz we własnej postaci...
Wygląda może niepozornie – sylwetka jest raczej klasyczna i elegancka – ale ma w sobie to „coś”. Co to jest? Honda Jazz ma dla nas kilka rozwiązań, które są warte uwagi.
Po pierwsze gabaryty. Auto jest niewielkie – długość 3900 mm, szerokość z lusterkami 2029 mm, wysokość bez anteny 1525 mm, rozstaw osi 2500 mm – ale bardzo przestronne w środku. Zapewnia komfortową jazdę czterem osobom. Wygodną pozycję znajdą nawet wyższe osoby.
Nie rozczaruje nas także pojemność bagażnika, która przy standardowym układzie foteli liczy 346 litrów, a po złożeniu tylnej kanapy nawet 1320 litrów (powstaje wówczas płaska przestrzeń).
Ogromną zaletą jest dobra widoczność – przyczyniają się do tego duże szyby. Z kolei ciekawym rozwiązaniem stylistycznym jest ogromna szyba na dachu auta (wielka szkoda, że nie jest otwierana). Auto zachowało sportowy charakter Hond – wyraźnie opadająca maska, agresywna linia nadwozia (szczególnie drapieżny wygląd przednich reflektorów) oraz obniżone zawieszenie.
Gładko pokonuje zakręty
No dobrze. Wiemy już, że auto jest „pakowne”, ale co z komfortem jazdy podczas dłuższej podróży. Tu Honda także zaskakuje, i to bardzo pozytywnie.
Czasy „maluchów”, które wypakowane po brzegi pokonywały tysiące kilometrów, minęły. A Jazz się do tego przyczynia. Okazuje się bowiem, że małym autem można równie komfortowo pokonać trasę Warszawa – Dubrownik czy Zakopane – Gdańsk. Auto co prawda nie przepada za nierównościami (komunikuje nam to rozmaitymi stukotami), ale na lepszych drogach sprawuje się wzorowo, nawet na ostrzejszych zakrętach, przy wyższej prędkości. Przyczynia się do tego m.in. sprężyste zawieszenie i precyzyjny układ kierowniczy.
Po pierwsze gabaryty. Auto jest niewielkie – długość 3900 mm, szerokość z lusterkami 2029 mm, wysokość bez anteny 1525 mm, rozstaw osi 2500 mm – ale bardzo przestronne w środku. Zapewnia komfortową jazdę czterem osobom. Wygodną pozycję znajdą nawet wyższe osoby.
Nie rozczaruje nas także pojemność bagażnika, która przy standardowym układzie foteli liczy 346 litrów, a po złożeniu tylnej kanapy nawet 1320 litrów (powstaje wówczas płaska przestrzeń).
Ogromną zaletą jest dobra widoczność – przyczyniają się do tego duże szyby. Z kolei ciekawym rozwiązaniem stylistycznym jest ogromna szyba na dachu auta (wielka szkoda, że nie jest otwierana). Auto zachowało sportowy charakter Hond – wyraźnie opadająca maska, agresywna linia nadwozia (szczególnie drapieżny wygląd przednich reflektorów) oraz obniżone zawieszenie.
Gładko pokonuje zakręty
No dobrze. Wiemy już, że auto jest „pakowne”, ale co z komfortem jazdy podczas dłuższej podróży. Tu Honda także zaskakuje, i to bardzo pozytywnie.
Czasy „maluchów”, które wypakowane po brzegi pokonywały tysiące kilometrów, minęły. A Jazz się do tego przyczynia. Okazuje się bowiem, że małym autem można równie komfortowo pokonać trasę Warszawa – Dubrownik czy Zakopane – Gdańsk. Auto co prawda nie przepada za nierównościami (komunikuje nam to rozmaitymi stukotami), ale na lepszych drogach sprawuje się wzorowo, nawet na ostrzejszych zakrętach, przy wyższej prędkości. Przyczynia się do tego m.in. sprężyste zawieszenie i precyzyjny układ kierowniczy.
Pełna treść artykułu dostępna jest w formie e-gazety. Zamów Gazetę PDF ![]() nr 5(97)2010 ![]() Zobacz więcej na temat: honda | honda jazz | jazz |