�wiadomy wyb�r kredytu hipotecznego

RAPORT: Kredyty inwestycyjne i hipoteczne dla firm

Maj 13, 2009 Agnieszka Nierodka Wydanie nr 5(85)2009 Wy�wietlono: 533 razy

Lata 2005-2007 by�y okresem niespotykanego wcze�niej w Polsce boomu rynku hipotecznego. Od ub.r. tak�e w tym segmencie rynku odnotowano najpierw stabilizacj�, a potem widoczne spowolnienie. Ogólno�wiatowy kryzys finansowy prze�o�y� si� na znaczny wzrost ceny kapita�u na rynku mi�dzybankowym, co podnios�o koszty refinansowania kredytu, a co za tym idzie – wyhamowa�o akcj� kredytow�.

Z drugiej strony spad� popyt na kredyty hipoteczne, co jest pochodn� nie tylko s�abn�cej dost�pno�ci kredytu ze wzgl�du na zaostrzenie wymogów badania zdolno�ci kredytowej przez wi�kszo�� banków, ale tak�e rosn�cych oczekiwa� spadku cen nieruchomo�ci, a przez to odk�adanie przez cz�� konsumentów decyzji o kupnie w�asnego mieszkania.

Jednak konsument decyduj�cy si� na zaci�gni�cie kredytu hipotecznego powinien mie� �wiadomo��, �e warunki oferowane w okresie boomu (kredyt na 100 proc. warto�ci nieruchomo�ci, mar�a poni�ej 1 proc., bardzo d�ugi okres kredytowania: nawet do 45 lat) szybko nie wróc�. Nie by�y one bowiem przejawem normalnej praktyki bankowej w kategorii kredytów hipotecznych, lecz rezultatem ostrej walki konkurencyjnej mi�dzy bankami. Klient my�l�cy o zaci�gni�ciu kredytu musi pami�ta�, �e wymóg wk�adu w�asnego 20-30 proc. jest uznawany za bezpieczny standard, podobnie nie jest niczym niezwyk�ym mar�a kredytowa na poziomie 2-3 proc.

Oprocentowanie

Na jakie szczegó�y oferty kredytowej powinien zatem zwróci� uwag� rozwa�ny klient? Po pierwsze oprocentowanie kredytu, na które standardowo sk�ada si� stawka referencyjna (WIBOR dla z�otego, LIBOR dla franka czy euro), powi�kszona o mar��. Mar�a to element, który z zasady jest sta�y w okresie kredytowania, zatem wybór dokonany przez konsumenta w momencie podejmowania decyzji kredytowej obowi�zuje go przez najbli�sze kilka-kilkana�cie lat.