Zamknij
Serwis www.gazeta-msp.pl wykorzystuje technologię "cookies" tzw. ciasteczka. Pliki wykorzystywane są dla celów poprawnego funkcjonowania naszego serwisu. W przypadku braku zgody na ich zapisywanie konieczna jest zmiana odpowiednich ustawień przeglądarki internetowej z jakiej korzystasz.

Home >> Wszystkie artykuły >> W(WW) samo południe... >>

W(WW) samo południe...

Kiedy możemy mówić o oszustwie w przypadku handlu internetowego?

Z roku na rok zakupy przez internet stają się coraz bardziej popularne. Duża różnorodność dostępnych towarów oraz atrakcyjne ceny zachęcają do konsumpcji. Surfując po sieci w poszukiwaniu nowej wspaniałej okazji trzeba jednak pamiętać, że czyhają tam również pułapki...

W celu dokonania analizy istnienia przesłanek przestępstwa, jakim jest oszustwo, należy uwzględnić treść przepisu art. 286. § 1. Kodeksu karnego. Przestępstwo oszustwa zachodzi wówczas, gdy osoba świadomie działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem. Podstawowe przesłanki takiego działania to wprowadzenie w błąd oraz wyzyskanie błędu. Wprowadzenie w błąd oznacza, że sprawca swoimi podstępnymi działaniami lub zaniechaniami doprowadza inną osobę do mylnego wyobrażenia o rzeczywistym stanie rzeczy na przykład co do okoliczności zawieranej transakcji, informując, że wysyła towar w terminie trzech dni od zaksięgowania wpłaty na koncie. W rzeczywistości tego nie robi. Środkiem użytym do wprowadzenia w błąd może być słowo, pismo, fałszywe narzędzia czy urządzenia techniczne. Działanie sprawcy musi odnosić się do okoliczności powodującej, że rozporządzenie mieniem ma charakter niekorzystny.

Natomiast wyzyskanie błędu polega na wykorzystaniu przez sprawcę już istniejących, niezgodnych z rzeczywistością opinii lub wyobrażeń osoby pokrzywdzonej, na przykład fikcyjnych opinii na temat sprzedawcy internetowego lub zakupu określonego przedmiotu, który w rzeczywistości nie istnieje, a sprawca nie wyprowadził nabywcy z błędu.

Jak długo sprzedawca może zwlekać z wysłaniem towaru?

Na stronie internetowej sprzedawcy powinien być wyraźnie wskazany termin wysyłki towaru, np. siedem dni od dnia zaksięgowania wpłaty. Czasami sprzedawcy wskazują termin 14-dniowy. Jeśli nabywca wyraża na to zgodę, taki termin jest dopuszczalny. Należy jednak pamiętać, że wskazanie dłuższego terminu niż 24 bądź 48 godzin musi być wyraźnie uzasadnione.

Jeśli sprzedawca nie wyśle towaru w umówionym terminie, kupujący powinien pisemnie wezwać sprzedawcę do niezwłocznego wydania towaru w określonym terminie, np. dwóch lub trzech dni. Jeśli sprzedawca twierdzi, że towar wysłał, zobowiązany jest przedstawić dowód nadania przesyłki wraz z jej numerem – na wypadek złożenia przez kupującego reklamacji w Urzędzie Pocztowym.

Kiedy możemy dochodzić swoich praw?

Bezskuteczne wezwanie sprzedawcy do wydania towaru będzie uprawniało kupującego do podjęcia dwutorowego działania. Otóż należy złożyć na policji zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, zaś w sądzie cywilnym pozew o wydanie rzeczy (jeśli jego wartość nie przekracza 10 tys. zł, pozew składa się na formularzu w postępowaniu uproszczonym).

Prawnik w kancelarii Rachelski & Wspólnicy

Pełna treść artykułu dostępna jest w formie e-gazety.

Zamów Gazetę PDF koszyk



nr 6(86)2009


zamów koszyk

Zobacz więcej na temat: handel internetowy | internet

| |
Komentarze Dodaj komentarz
Brak komentarzy.

Partnerzy

Reklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzy
Archiwum