Decyzja o utworzeniu PPE to tylko pierwszy krok
Pracownicze Programy Emerytalne

Wystarczy zajrzeć na strony internetowe Komisji Nadzoru Finansowego www.knf.gov.pl, aby przekonać się, że w Polsce działa już ponad tysiąc PPE, prowadzonych przez kilkanaście instytucji finansowych. Jak więc wybrać ten najlepszy Program? Muszę Państwa rozczarować – nie ma tu uniwersalnej prawdy, a każde z rozwiązań będzie miało swoich zdeklarowanych zwolenników i przeciwników. Wśród firm prowadzących PPE są wielkie organizacje, zatrudniające po kilka tysięcy pracowników, mające rozbudowane działy HR i działy prawne, jak również średnie i małe firmy zatrudniające po kilkadziesiąt czy nawet kilka osób. W zależności od struktury organizacyjnej pracodawcy, różne mogą być jego oczekiwania związane z prowadzeniem Programu.
Zrobiony został więc najważniejszy krok: pracodawca zdecydował się na wprowadzenie PPE. Ale to dopiero początek drogi. Teraz trzeba się zastanowić, w jakiej formie Program ma funkcjonować? Do kogo ma być skierowany? Czy do wszystkich pracowników bez wyjątku, czy też do tych, którzy mają już jakiś staż pracy? Jaka ma być wysokość składek? Jak zabezpieczyć się przed sytuacją, gdy pracodawca wpadnie w przejściowe tarapaty i przez jakiś czas nie będzie mógł opłacać składek? A jak już wdrożymy Program, to co zrobić, aby pracownicy chętnie do niego przystępowali (bo stopień uczestnictwa w PPE jest istotną miarą jego sukcesu), aby docenili pracodawcę za utworzenie PPE no i aby obsługa Programu w zakładzie pracy była „lekka, łatwa i przyjemna”?
Forma Programu
Pierwszą, najważniejszą decyzją jest wybór formy Programu. Ustawodawca dał tu kilka możliwości, z których trzy funkcjonują w praktyce:
1) Umowa z funduszem inwestycyjnym – składki PPE odprowadzane są do funduszu inwestycyjnego. W polskiej praktyce rynkowej, nie są one obciążane żadnymi potrąceniami. Tak więc całość wpłat przeznaczona jest na budowę przyszłego kapitału emerytalnego.
2) Umowa grupowego ubezpieczenia na życie – tu wpłacana składka dzieli się na dwa strumienie: jeden przeznaczony jest na budowanie kapitału emerytalnego, drugi na ochronę ubezpieczeniową. Przy takiej samej składce jak w pierwszej formie, mniej środków „pracuje” na przyszłą emeryturę, gdyż część przeznaczona jest na ochronę ubezpieczeniową.
3) Pracowniczy fundusz emerytalny – tu, podobnie jak w funduszu inwestycyjnym, cała składka „pracuje” na cele emerytalne, ale wymaga to znacznie większych nakładów ze strony pracodawcy, który musi utworzyć i sfinansować instytucję, jaką jest pracownicze towarzystwo emerytalne zarządzające funduszem. Jest to działalność non profit i w praktyce w Polsce funkcjonuje zaledwie kilka pracowniczych funduszy emerytalnych, prowadzonych przez bardzo dużych pracodawców.
Autorka: Dyrektor Sprzedaży ds. PPE
Legg Mason TFI
Zrobiony został więc najważniejszy krok: pracodawca zdecydował się na wprowadzenie PPE. Ale to dopiero początek drogi. Teraz trzeba się zastanowić, w jakiej formie Program ma funkcjonować? Do kogo ma być skierowany? Czy do wszystkich pracowników bez wyjątku, czy też do tych, którzy mają już jakiś staż pracy? Jaka ma być wysokość składek? Jak zabezpieczyć się przed sytuacją, gdy pracodawca wpadnie w przejściowe tarapaty i przez jakiś czas nie będzie mógł opłacać składek? A jak już wdrożymy Program, to co zrobić, aby pracownicy chętnie do niego przystępowali (bo stopień uczestnictwa w PPE jest istotną miarą jego sukcesu), aby docenili pracodawcę za utworzenie PPE no i aby obsługa Programu w zakładzie pracy była „lekka, łatwa i przyjemna”?
Forma Programu
Pierwszą, najważniejszą decyzją jest wybór formy Programu. Ustawodawca dał tu kilka możliwości, z których trzy funkcjonują w praktyce:
1) Umowa z funduszem inwestycyjnym – składki PPE odprowadzane są do funduszu inwestycyjnego. W polskiej praktyce rynkowej, nie są one obciążane żadnymi potrąceniami. Tak więc całość wpłat przeznaczona jest na budowę przyszłego kapitału emerytalnego.
2) Umowa grupowego ubezpieczenia na życie – tu wpłacana składka dzieli się na dwa strumienie: jeden przeznaczony jest na budowanie kapitału emerytalnego, drugi na ochronę ubezpieczeniową. Przy takiej samej składce jak w pierwszej formie, mniej środków „pracuje” na przyszłą emeryturę, gdyż część przeznaczona jest na ochronę ubezpieczeniową.
3) Pracowniczy fundusz emerytalny – tu, podobnie jak w funduszu inwestycyjnym, cała składka „pracuje” na cele emerytalne, ale wymaga to znacznie większych nakładów ze strony pracodawcy, który musi utworzyć i sfinansować instytucję, jaką jest pracownicze towarzystwo emerytalne zarządzające funduszem. Jest to działalność non profit i w praktyce w Polsce funkcjonuje zaledwie kilka pracowniczych funduszy emerytalnych, prowadzonych przez bardzo dużych pracodawców.
Autorka: Dyrektor Sprzedaży ds. PPE
Legg Mason TFI
Pełna treść artykułu dostępna jest w formie e-gazety. Zamów Gazetę PDF ![]() nr 6(98)2010 ![]() |