Niekonwencjonalne metody promocji drogą do szybkiego sukcesu w firmie
Marketing w firmie
Marketing pełni ważną rolę w każdej firmie – bez względu na jej wielkość czy branżę. Dobrze zorganizowany i przemyślany zachęca klientów do zakupu produktów i usług firmy oraz pozwala zrozumieć ich potrzeby i preferencje. Coraz więcej firm podejmuje działania marketingowe, przez co następuje stały postęp i rozwój w tej dziedzinie. Jednak konkurencja na wielu rynkach jest bardzo silna, a promowanie poprzez telewizję, radio czy nawet Internet przestaje być skuteczne. Ludzie są po prostu zmęczeni ilością reklam i chcą od nich odpocząć.
Rozwiązaniem tego problemu są niekonwencjonalne metody promowania marki, takie jak marketing wirusowy, partyzancki czy szeptany. Metody te wyróżnia forma przekazywanej treści, gdyż ich celem jest nie tylko przekazanie odbiorcy wiadomości o produkcie czy marce, ale zainteresowanie go tematyką tak, aby z dzielił się nią z innymi.
Viral marketing
Marketing wirusowy (ang. viral marketing), zwany też reklamą wirusową, to specyficzne działania promocyjne, mające na celu stworzenie sytuacji, która skłoni klientów do rozprzestrzeniania informacji o firmie i jej produktach między sobą. W dosłownym znaczeniu chodzi tu o „zarażenie” klientów reklamą, co sprawi, że podzielą się nią z innymi. Dzięki temu reklama będzie sama z siebie zdobywać coraz większą popularność i nie będą konieczne dodatkowe nakłady finansowe, aby dotrzeć do szerszej rzeszy odbiorców.
Przekazem nie musi być konkretna informacja czy treść. Często budowana jest świadomości marki oraz jej utrwalanie u klientów, czyli wywoływanie konkretnych skojarzeń odnoszących się do marki i jej produktów. Bardzo popularnym przykładem są różnego rodzaju zdjęcia lub filmiki związane z marką, które rozsyłają między sobą internauci. Ciekawym posunięciem jest również dołączanie użytecznych informacji do produktów – często w przepisach kulinarnych, dołączanych do artykułów spożywczych, znajdują się półprodukty danej firmy. W USA popularność zyskały spoty marki Blendtec, produkującej blendery. W każdym z filmików charyzmatyczny „naukowiec” sprawdza, co da się zmiksować w urządzeniu. Niszczone były już piłki golfowe, wuwuzele, a nawet iPhone’y. Wszystkie zostały starte w pył, a urządzenia marki Blendtec pozostały nienaruszone. Filmiki stały się bardzo popularne w Internecie, a sama marka znana z wytrzymałości jej produktów.
W marketingu wirusowym bardzo ważną rolę odgrywa slogan reklamowy, który musi być łatwy do zapamiętania i oryginalny. Slogany odnoszące największe sukcesy bardzo często przechodzą do języka potocznego, co zwiększa ich popularność, np. „No to Frugo” lub „Takie rzeczy tylko w Erze”. Warto jednak pamiętać, że tego typu marketing będzie najskuteczniejszy, gdy zostanie skierowany do ludzi młodych, którzy korzystają z Internetu. Wynika to z faktu, że właśnie ta grupa docelowa najczęściej wymienia się informacjami ze swoimi znajomymi poprzez sieć i bardzo chętnie przenosi je do języka potocznego.
Guerrilla marketing
Drugą niekonwencjonalną metodą jest marketing partyzancki (ang. guerrilla marketing), który nie posługuje się schematami, a jego celem jest dotarcie do klientów odpornych na tradycyjne formy reklamy, takie jak spot telewizyjny, reklama w gazecie czy ulotka. Reklamę umieszcza się na nietypowych nośnikach, jak np. wlepki (są to małe naklejki naklejane na słupach, przystankach autobusowych i innych miejscach przestrzeni miejskiej), graffiti, poręcze w autobusach i wiele innych (kreatywność twórców jest praktycznie nieograniczona). Co więcej, forma przekazywanej treści jest również nieszablonowa, a często wręcz szokująca czy drastyczna. Powoduje to silne oddziaływanie na odbiorcę, gdyż zauważa on coś absorbującego w miejscu, w którym się tego zupełnie nie spodziewa (graffiti na chodniku lub ławka w parku przebudowana na potrzeby reklamy). W Polsce z tej formy reklamy korzystały takie firmy jak Heyah, Frugo czy Play, a za pomocą wlepek reklamują się bardzo często kluby piłkarskie. Marketing partyzancki cechuje się stosunkowo niskim kosztem i możliwością jego stosowania w bardzo małej skali (np. reklamowanie imprezy w małym mieście).

Rysunek. Przykład marketingu partyzanckiego – wykorzystanie studzienki kanalizacyjnej, jako reklamy sklepu z grillami
Źródło: www.smoothharold.com
Buzz marketing
Aby wypromować swój produkt można również wykorzystać zaufanie i opinie swoich klientów. Metoda ta nazywana jest marketingiem szeptanym (ang. buzz marketing), a jej celem jest wywołanie u swoich klientów pozytywnych rekomendacji odnośnie produktów i samej marki. Aby to osiągnąć klienci muszą mieć realne powody do rozmawiania i dzielenia się opiniami o marce. Z uwagi na bardzo dużą wiarygodność takich komunikatów (ludzie z reguły ufają opiniom swoich znajomych i innych klientów zadowolonych z produktu), jest to bardzo skuteczna forma promocji. Opinie najszybciej przekazywane są w Internecie, dlatego marketing szeptany łatwo połączyć z marketingiem wirusowym. Jeśli klientowi podoba się produkt lub jego reklama, poleci go znajomemu w sieci.
Bardzo istotną rolę w tym procesie odgrywają serwisy społecznościowe, które nie dość, że ułatwiają wymianę poglądów, to skupiają dużą rzeszę potencjalnych klientów w jednym miejscu. Jest to zatem narzędzie o bardzo dużym potencjale, a przy tym nie irytuje odbiorców, gdyż materiały polecone przez znajomych są często oglądane z zaciekawieniem.
Oczywiście proces ten można wesprzeć poprzez odpowiednie kreowanie wizerunku oraz działania PR-owe. Również sklepy internetowe wspierają go poprzez wysyłanie maili do swoich klientów z prośbą o wystawienie opinii o sklepie i produkcie po dokonanej transakcji. Cel tego działania jest oczywisty – więcej pozytywnych opinii oznacza większą wiarygodność sklepu.
Niekonwencjonalne formy marketingu – pomimo swojej skuteczności – nie są łatwe do wdrożenia. Przekonanie klientów, aby sami ze swojej nieprzymuszonej woli dzielili się pozytywnymi opiniami o marce, nie jest przecież łatwe. Jednak rosnąca popularność Internetu, a przez to również wzrost liczby wymienianych informacji miedzy internautami sprzyja i ułatwia efektywną kampanię promocyjną. Aby stworzyć skuteczną kampanię warto skorzystać z usług agencji reklamowych i marketingowych, które coraz częściej oferują niekonwencjonalne metody promocji. W Polsce operuje wiele takich podmiotów – wyróżnia je duże doświadczenie w realizacji projektów reklamowych i znajomość preferencji klientów. Dzięki ich pracy nasza kampania przyciągnie wielu klientów, którzy „sami z siebie” napędzą proces promocyjny, co oszczędzi dodatkowych nakładów na promocję marki.
Viral marketing
Marketing wirusowy (ang. viral marketing), zwany też reklamą wirusową, to specyficzne działania promocyjne, mające na celu stworzenie sytuacji, która skłoni klientów do rozprzestrzeniania informacji o firmie i jej produktach między sobą. W dosłownym znaczeniu chodzi tu o „zarażenie” klientów reklamą, co sprawi, że podzielą się nią z innymi. Dzięki temu reklama będzie sama z siebie zdobywać coraz większą popularność i nie będą konieczne dodatkowe nakłady finansowe, aby dotrzeć do szerszej rzeszy odbiorców.
Przekazem nie musi być konkretna informacja czy treść. Często budowana jest świadomości marki oraz jej utrwalanie u klientów, czyli wywoływanie konkretnych skojarzeń odnoszących się do marki i jej produktów. Bardzo popularnym przykładem są różnego rodzaju zdjęcia lub filmiki związane z marką, które rozsyłają między sobą internauci. Ciekawym posunięciem jest również dołączanie użytecznych informacji do produktów – często w przepisach kulinarnych, dołączanych do artykułów spożywczych, znajdują się półprodukty danej firmy. W USA popularność zyskały spoty marki Blendtec, produkującej blendery. W każdym z filmików charyzmatyczny „naukowiec” sprawdza, co da się zmiksować w urządzeniu. Niszczone były już piłki golfowe, wuwuzele, a nawet iPhone’y. Wszystkie zostały starte w pył, a urządzenia marki Blendtec pozostały nienaruszone. Filmiki stały się bardzo popularne w Internecie, a sama marka znana z wytrzymałości jej produktów.
W marketingu wirusowym bardzo ważną rolę odgrywa slogan reklamowy, który musi być łatwy do zapamiętania i oryginalny. Slogany odnoszące największe sukcesy bardzo często przechodzą do języka potocznego, co zwiększa ich popularność, np. „No to Frugo” lub „Takie rzeczy tylko w Erze”. Warto jednak pamiętać, że tego typu marketing będzie najskuteczniejszy, gdy zostanie skierowany do ludzi młodych, którzy korzystają z Internetu. Wynika to z faktu, że właśnie ta grupa docelowa najczęściej wymienia się informacjami ze swoimi znajomymi poprzez sieć i bardzo chętnie przenosi je do języka potocznego.
Guerrilla marketing
Drugą niekonwencjonalną metodą jest marketing partyzancki (ang. guerrilla marketing), który nie posługuje się schematami, a jego celem jest dotarcie do klientów odpornych na tradycyjne formy reklamy, takie jak spot telewizyjny, reklama w gazecie czy ulotka. Reklamę umieszcza się na nietypowych nośnikach, jak np. wlepki (są to małe naklejki naklejane na słupach, przystankach autobusowych i innych miejscach przestrzeni miejskiej), graffiti, poręcze w autobusach i wiele innych (kreatywność twórców jest praktycznie nieograniczona). Co więcej, forma przekazywanej treści jest również nieszablonowa, a często wręcz szokująca czy drastyczna. Powoduje to silne oddziaływanie na odbiorcę, gdyż zauważa on coś absorbującego w miejscu, w którym się tego zupełnie nie spodziewa (graffiti na chodniku lub ławka w parku przebudowana na potrzeby reklamy). W Polsce z tej formy reklamy korzystały takie firmy jak Heyah, Frugo czy Play, a za pomocą wlepek reklamują się bardzo często kluby piłkarskie. Marketing partyzancki cechuje się stosunkowo niskim kosztem i możliwością jego stosowania w bardzo małej skali (np. reklamowanie imprezy w małym mieście).

Rysunek. Przykład marketingu partyzanckiego – wykorzystanie studzienki kanalizacyjnej, jako reklamy sklepu z grillami
Źródło: www.smoothharold.com
Buzz marketing
Aby wypromować swój produkt można również wykorzystać zaufanie i opinie swoich klientów. Metoda ta nazywana jest marketingiem szeptanym (ang. buzz marketing), a jej celem jest wywołanie u swoich klientów pozytywnych rekomendacji odnośnie produktów i samej marki. Aby to osiągnąć klienci muszą mieć realne powody do rozmawiania i dzielenia się opiniami o marce. Z uwagi na bardzo dużą wiarygodność takich komunikatów (ludzie z reguły ufają opiniom swoich znajomych i innych klientów zadowolonych z produktu), jest to bardzo skuteczna forma promocji. Opinie najszybciej przekazywane są w Internecie, dlatego marketing szeptany łatwo połączyć z marketingiem wirusowym. Jeśli klientowi podoba się produkt lub jego reklama, poleci go znajomemu w sieci.
Bardzo istotną rolę w tym procesie odgrywają serwisy społecznościowe, które nie dość, że ułatwiają wymianę poglądów, to skupiają dużą rzeszę potencjalnych klientów w jednym miejscu. Jest to zatem narzędzie o bardzo dużym potencjale, a przy tym nie irytuje odbiorców, gdyż materiały polecone przez znajomych są często oglądane z zaciekawieniem.
Oczywiście proces ten można wesprzeć poprzez odpowiednie kreowanie wizerunku oraz działania PR-owe. Również sklepy internetowe wspierają go poprzez wysyłanie maili do swoich klientów z prośbą o wystawienie opinii o sklepie i produkcie po dokonanej transakcji. Cel tego działania jest oczywisty – więcej pozytywnych opinii oznacza większą wiarygodność sklepu.
Niekonwencjonalne formy marketingu – pomimo swojej skuteczności – nie są łatwe do wdrożenia. Przekonanie klientów, aby sami ze swojej nieprzymuszonej woli dzielili się pozytywnymi opiniami o marce, nie jest przecież łatwe. Jednak rosnąca popularność Internetu, a przez to również wzrost liczby wymienianych informacji miedzy internautami sprzyja i ułatwia efektywną kampanię promocyjną. Aby stworzyć skuteczną kampanię warto skorzystać z usług agencji reklamowych i marketingowych, które coraz częściej oferują niekonwencjonalne metody promocji. W Polsce operuje wiele takich podmiotów – wyróżnia je duże doświadczenie w realizacji projektów reklamowych i znajomość preferencji klientów. Dzięki ich pracy nasza kampania przyciągnie wielu klientów, którzy „sami z siebie” napędzą proces promocyjny, co oszczędzi dodatkowych nakładów na promocję marki.
nr 3(107)2011 ![]() Zobacz więcej na temat: marketing |