Zamknij
Serwis www.gazeta-msp.pl wykorzystuje technologię "cookies" tzw. ciasteczka. Pliki wykorzystywane są dla celów poprawnego funkcjonowania naszego serwisu. W przypadku braku zgody na ich zapisywanie konieczna jest zmiana odpowiednich ustawień przeglądarki internetowej z jakiej korzystasz.

Home >> Wszystkie artykuły >> Potencjał (nie)doceniony >>

Potencjał (nie)doceniony

Raport miesiąca: IT w MSP

Małe są tylko z nazwy.
Realnie to one są motorem polskiej gospodarki.
Firmy z sektora MSP stanowią przeszło 99 proc. wszystkich przedsiębiorstw, generując prawie 50 proc. PKB – brak należytej uwagi poświęcanej temu segmentowi
byłby co najmniej nierozważny
– mówi Piotr Chrobot,
Dyrektor działu Small & Medium Business Solutions and Partners w polskim oddziale Microsoft.
Standardem stały się stwierdzenia, że kadra zarządzająca jest coraz bardziej świadoma błogosławieństw, jakie dają nowoczesne technologie dla biznesu. Czy jednak nie jest to frazes, a rzeczywistość to: oszczędności, sceptycyzm, niechęć do zmian, nowości...
Wartość informatyki dla przedsiębiorstwa jest tym większa, im lepiej dostosowane do potrzeb firmy są wykorzystywane w niej narzędzia IT. Oczywiście na każdą firmę należy patrzeć indywidualnie. Podczas gdy jedne przedsiębiorstwa potrzebują zaawansowanych systemów i aplikacji, inne mogą mieć znacznie bardziej ograniczone potrzeby.
Nie zmienia to jednak faktu, że w realiach gospodarki wolnorynkowej i zaostrzonej konkurencji, w jakich działamy, sprawne funkcjonowanie przedsiębiorstwa bez wsparcia rozwiązań informatycznych wydaje się bardzo trudne. Natomiast jego sukces rynkowy i skuteczna walka konkurencyjna wydają się wręcz niemożliwe. Potwierdzają to zresztą sami przedsiębiorcy. Jak wynika z badania przeprowadzonego wśród firm MSP przez VansonBourne w listopadzie 2011 r., 68 proc. z nich wskazuje, że właśnie technologie komputerowe odegrają kluczową rolę we wsparciu ich biznesów w obecnej sytuacji kryzysu ekonomicznego. Z kolei 64 proc. deklaruje, że technologie IT będą decydującym czynnikiem ich rozwoju.

Czyli jednak IT jest ważne dla firmy MSP? Na pewno dla każdej firmy, bez względu na jej wielkość?
W mojej opinii aplikacje informatyczne już tak bardzo zakorzeniły się w sposobie naszego działania, zarówno w pracy, jak i w domu, że niekiedy zapominamy o tym, że one działają w tle i umożliwiają nam określone działania. Trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że rozwiązania informatyczne pomagają nam każdego dnia wykonywać nasze zadania szybciej, łatwiej i często z lepszym skutkiem.
Wyobraźmy sobie, że musimy się cofnąć do czasów wykorzystania telegramów, jako najszybszej formy komunikacji albo nawet faksu? Szybko przyzwyczailiśmy się do korzyści wynikających z zastosowania poczty elektronicznej i właściwie każdy, nawet mały biznes ma dziś adres email. Ale informatyka szybko się rozwija i dziś email to już za mało. Mówimy o systemie poczty elektronicznej, który daje nam znacznie większe możliwości niż tylko wysłanie wiadomości. Dodatkowo, powszechnie wykorzystuje się już wiadomości błyskawiczne (tzw. instant messaging) w biznesie, nie mówiąc już o tym, że prawdziwe benefity odczujemy dopiero korzystając z systemu ujednoliconej komunikacji, gdzie mamy zintegrowane wszystkie możliwe kanały komunikacji: pocztę email, wiadomości błyskawiczne, komunikację głosową i wideokonferencje. Przykłady można długo mnożyć.
Faktem jest, że aplikacje informatyczne pozwalają nam wykonywać zadania szybciej i sprawniej. IT to de facto taki wirtualny pracownik w firmie, który wspiera pozostałych kolegów w ich działaniu.  Bez „niego” byłoby zdecydowanie trudniej.

Zatem jakie rozwiązania informatyczne są niezbędne firmom z sektora MSP? Jak Microsoft patrzy na ten segment rynku i czy rzeczywiście posiada ofertę dla tych firm?
Jak powiedziałem wcześniej, staramy się na każdego klienta patrzeć indywidualnie. Nie ma jednego dobrego zestawu aplikacji i rozwiązań właściwych dla firm MSP. Oczywiście są aplikacje, które z racji swojej uniwersalności, jak choćby Microsoft Office, są dobrym „wirtualnym pracownikiem” w małych i średnich przedsiębiorstwach. Jednak w innych potrzeby mogą być znacznie szersze i obejmować m.in. rozwiązania klasy CRM, zapewniające zarządzanie złożonymi relacjami z klientami. Pragnę raz jeszcze podkreślić, że na to, co jest niezbędne, trzeba patrzeć przez soczewkę analizy profilu i potrzeb konkretnej organizacji.
Warto zwrócić też uwagę na to jak, a nie co? Mam na myśli nowy model dostarczania informatyki do firm, czyli cloud computing. To nic innego, jak korzystanie z rozwiązań IT za pośrednictwem Internetu. W tym modelu nie kupujemy i nie budujemy własnej infrastruktury, tylko kupujemy usługę dostępu do niej. Korzystamy wówczas dokładnie z tego, co potrzebne w naszej działalności i płacimy tylko za zużycie mocy obliczeniowej albo pewien abonament za określone usługi. Przykładem takiego kompleksowego rozwiązania IT, które składa się z poszczególnych aplikacji, które możemy dowolnie zestawiać w zależności od potrzeb, jest Microsoft Office 365. Obejmuje ono zarówno usługę poczty email, jak i usługę komunikacji głosowej, wideokonferencji, i wiele innych, a także sam pakiet Office. Nie musimy już kupować wszystkich tych systemów i aplikacji, serwerów, na których będziemy je utrzymywać – wystarczy, że kupimy je dostarczone w formie usługi skrojonej do naszych potrzeb.

No właśnie, przywołał Pan cloud computing. Dożo mówi się o chmurze, ale pojęcie to nadal wydaje się niejasne, przynajmniej dla wielu przedsiębiorców nadal nie do końca zrozumiałe. Na czym polega ta chmura i jak mogą na niej skorzystać małe i średnie firmy?
Zdecydowanie warto wyjaśnić to pojęcie, trochę je oddemonizować. Posługujemy się obco brzmiącym zwrotem, a to nic innego, jak nowy model dostarczania informatyki. Do niedawna, jeśli firma MSP chciała korzystać z rozwiązań informatycznych kupowała licencje i wdrażała je w swojej organizacji. Z czasem systemy i aplikacje rozrastały się w rozbudowane niekiedy struktury. Jednocześnie musiała samodzielnie albo przy pomocy wynajętego specjalisty dbać o utrzymanie tych aplikacji, ich aktualizację, bezpieczeństwo. W modelu chmury korzystamy z tych samych systemów i aplikacji, tyle że kupujemy je w formie usług. Wówczas wykwalifikowani dostawcy zapewnią administrację nimi, aktualizację do najnowszych wersji oprogramowania, ale też wysoki poziom bezpieczeństwa i dzięki efektowi skali preferencyjne koszty. To tak jakbyśmy zamiast kupować generator prądu i okablowanie, po prostu kupili potrzebną ilość energii od dostawcy. To, co chciałbym szczególnie podkreślić, to przełomu, jaki dla sektora MSP wprowadza cloud computing. Mam na myśli fakt, że małe i średnie firmy mogą teraz w modelu chmury korzystać z rozwiązań, które wcześniej były zarezerwowane dla dużych organizacji. W rezultacie MSP, korzystając z takich samych „wirtualnych pracowników”, mogą sprawniej konkurować z większymi.

Coraz większą popularnością cieszy się outsourcing – to sensowne rozwiązanie dla firmy, która sporadycznie korzysta z IT (a przynajmniej w niewielkim stopniu z zaawansowanych technologii). Jakie jest Pana zdanie na ten temat?
Outsourcing też możemy różnie rozumieć. Jeśli mówimy o outsourcingu rozwiązań informatycznych, czyli niczym innym jak korzystaniu z nich w formie usług dostępnych od dostawcy, to rzeczywiście otwiera to nowe możliwości przed firmami MSP. Przedsiębiorcy we wcześniej już przywoływanym badaniu przyznali, że cloud computing będzie coraz ważniejszy w tym segmencie firm. Twierdzi tak aż 59 proc. z nich. 43 proc. wyraziło przekonanie, że IT w modelu chmury będzie miało kluczowe znaczenie dla firm z ambicją do rozwoju. Wydaje się zatem, że usługi informatyczne w modelu chmury przyjmą się z czasem w Polsce tak samo dobrze, jak przyjęła się kiedyś bankowość elektroniczna. W końcu tam też cała usługa realizowana jest on-line.

Czy dostawcy nowych technologii dbają o małych i średnich przedsiębiorców? Wciąż słyszymy bowiem narzekania firm z sektora MSP, że obiecywane góry okazują się... równinami.
Biorąc pod uwagę fakt, że firmy MSP stanowią przeszło 99 proc. wszystkich przedsiębiorstw, generując prawie 50 proc. PKB, co najmniej nierozważny byłby brak uwagi poświęcanej temu segmentowi. Dla Microsoftu jest to ważny segment firm. Jednocześnie trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że MSP to bardzo zróżnicowany i rozproszony rynek, co pociąga za sobą określone trudności. Podejmujemy jednak szereg inicjatyw, aby lepiej rozumieć firmy z obszaru MSP, a w konsekwencji adresować do nich lepszą ofertę i różnego rodzaju wsparcie, także doradcze. Przygotowaliśmy specjalny portal wiedzy dla firmy MSP, organizujemy liczne szkolenie i spotkania on-line z udziałem ekspertów z zakresu poszczególnych technologii. Na portalu prezentujemy szczegółowy kalendarz warsztatów. Każdy może zatem znaleźć coś dla siebie. Do dyspozycji firm są także nasi konsultanci.

MSP to zarówno firmy całkiem duże, ale też salon kosmetyczny zatrudniający dwóch pracowników i rodzinny handel obwoźny. Co producenci proponują tak odmiennym firmom?
Dziś wszyscy są zgodni, że każda firma potrzebuje systemu finansowo-księgowego i poczty elektronicznej. Jutro dla wszystkich będzie jasne, że każda, nawet mikro firma musi mieć profesjonalną pocztę, wraz z komunikacją głosową i błyskawiczną, stronę WWW, portal do komunikacji z kontrahentami. Niewątpliwie doskonałym pakietem aplikacji dla MSP jest wspomniany Office 365. Opiera się on na znanych aplikacjach, ale stwarza też nowe możliwości i daje większą elastyczność. Wiadomo jednak i mówiłem to już na początku, że każda firma ma inny profil i inne potrzeby. Dlatego tak ważny jest aspekt doradczy. Tu jest pole do działania przede wszystkim dla firm partnerskich Microsoftu, które są do dyspozycji, aby pomóc klientom zanalizować ich potrzeby i przygotować najodpowiedniejsze dla nich rozwiązanie.

A co z pirackim oprogramowaniem? Czy nadal firmy korzystają z nielegalnego oprogramowania?
Niestety tak. Skala piractwa w Polsce wynosi 54 proc., czyli nadal bardzo dużo. Oznacza to, że przeszło połowa wykorzystywanego w Polsce oprogramowania pochodzi z kradzieży. Oczywiście generuje to określone straty dla gospodarki. Na przykład zmniejszenie o dziesięć punktów procentowych skali piractwa w Polsce przez kolejne cztery lata przyczyniłoby się do utworzenia blisko 2 tysięcy dodatkowych, dobrze płatnych miejsc pracy w sektorze IT. Jednocześnie wpływy z podatków na rzecz Skarbu Państwa wzrosłyby o 446 mln zł (dane z raportów IDC dla BSA).

Dlaczego Pana zdaniem nie warto używać pirackiego oprogramowania, jakie ryzyko to niesie?
Ryzyko jest olbrzymie, szczególnie dla biznesu. Pirackie oprogramowanie to najczęściej pożądany produkt plus coś ekstra, zwykle złośliwy kod. Kto zatem korzysta z kradzionego oprogramowania naraża się na utratę danych, także klientów, oraz zastój w firmie spowodowany uszkodzeniem sprzętu. W skrajnej sytuacji może to grozić utratą reputacji firmy. Z drugiej strony w grę wchodzą konsekwencje cywilno-prawne, a także odpowiedzialność karna. Nawet za nieświadome korzystanie z nielegalnego oprogramowania grozi kara grzywny – do trzykrotności ceny legalnej wersji programu lub pozbawienia wolności do trzech lat. Co więcej, nieświadomość w kwestiach prawnych nie zwalnia z odpowiedzialności i konieczności kontroli zawartości swojego komputera.

Jak Pan ocenia kondycję firm małych i średnich w Polsce, szczególnie w aspekcie wykorzystania nowych technologii?
Polskie małe i średnie firmy są w dobrej kondycji i w dużej mierze właśnie dzięki nim nasza gospodarka jest tak silna. Jednak, o ile obserwujemy sukcesywny wzrost zainteresowania firm MSP nowymi technologiami, to nadal w porównaniu do innych krajów UE, w Polsce mamy do czynienia z niskim poziomem wykorzystania IT w tym segmencie przedsiębiorstw. Wynikać to może z faktu, że inwestycje w IT nie są postrzegane jako obszar planowania strategicznego, a informatyka często traktowana jest jako koszt, a nie sposób na podniesienie efektywności działania i określone oszczędności kosztów w dłuższym czasie. O ile rzeczywiście różne firmy, w zależności od profilu i wielkości, będą miały różne potrzeby, o tyle w każdym przypadku powinny w przemyślany i planowy sposób dobierać właściwe dla siebie rozwiązania informatyczne. Wówczas IT jest wsparciem dla biznesu i jednocześnie pozwala ograniczać koszty.

Jak wobec tego mądrze wybrać oprogramowanie i technologię do swojej firmy? Gdyby Pan uruchamiał teraz firmę, dokąd by się Pan udał i kogo pytał o radę?
Po pierwsze, korzystałbym ze sprawdzonych rozwiązań i dostawców, którzy gwarantują mi, że oprogramowanie będzie rozwijane, należycie chronione i zabezpieczanie, że otrzymam fachowe wsparcie. Po drugie, warto zaufać specjalistom. Microsoft współpracuje z sześcioma tysiącami firm partnerskich w Polsce, którzy są najlepszymi doradcami w zakresie tego, jak mądrze zaplanować IT w swojej firmie. Oczywiście wszystkie przedsiębiorstwa poszukujące porady, a także te, które chcą zobaczyć jak inne, podobne firmy odnoszą korzyści na zastosowaniu nowoczesnych rozwiązań informatycznych, zapraszamy do odwiedzenia portalu SMB w witrynie Microsoftu, wraz z serią dedykowanych szkoleń on-line, dostępnych dla każdego. Jesteśmy do dyspozycji naszych klientów.


nr 2(118)2012


zamów koszyk

| |
Komentarze Dodaj komentarz
Brak komentarzy.

Partnerzy

Reklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzy
Archiwum