Po sześciu latach Citroën z nowym modelem C6 powrócił do klasy wyższej. Samochód nawiązuje do historycznych DS, CX oraz XM i jednocześnie ma kontynuować tradycję wprowadzania nietuzinkowych rozwiązań.

Już samo nadwozie jest niebanalne – niezależnie od tego czy się komuś podoba czy nie, jest masywne, a przy tym niepozbawione łagodności. Mimo, że jest to typowa czterodrzwiowa limuzyna, to wyglądem przypomina auta pięciodrzwiowe. Z przodu samochód jest obniżony i ma masywny zderzak oraz rozdzielone reflektory świateł dziennych i przeciwmgielnych. Z boku nadwozia charakterystyczne są opływowe linie, długi zwis przedni i krótki tylny, co potęguje wrażenie przesunięcia kabiny do tyłu. Wklęsła szyba z tyłu nawiązuje do największych modeli Citroëna. Z tyłu projektanci wbudowali spojler, który otwiera się po przekroczeniu prędkości 65 km/h i zwiększa kąt nachylenia od 125 km/h.