Litwa. Euro pomoże, ale rewolucji nie będzie
Strefa euro
Przystąpienie Litwy do strefy euro może przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa finansowego kraju, jednak zagrożenie może stanowić łatwiejszy dostęp do pożyczek - twierdzi politolog Ramunas Vilpisauskas z Uniwersytetu Wileńskiego.
Zdaniem Vilpišauskasa, dyrektor Instytutu Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych na Uniwersytecie Wileńskim, decyzja Komisji Europejskiej ws. przyjęcia Litwy do strefy euro nie wpłynie na gospodarkę kraju. Ekspert twierdzi, że rynki już wzięły pod uwagę pozytywną decyzję KE.
- Taka decyzja może sprowokować agencje ratingowe do obniżenia oceny wiarygodności kredytowej litewskich podmiotów pożyczkowych - powiedział Vilpišauskas.
Ostateczna decyzja dotycząca przystąpienia Litwy do strefy euro nie wpłynie na zwiększenie zagranicznych inwestycji w kraju. Zdaniem Vilpišauskasa, decyzja ws. euro nie powinna mieć wpływu także na handel ze wschodnimi sąsiadami Litwy.
- Kiedy Litwa zacznie posługiwać się euro, z pewnością łatwiej będzie handlować z państwami będącymi w strefie euro - zmniejszą się bowiem koszty finansowe związane z wymianą walut. Zmniejszy się także ryzyko inwestycyjne. To jednak będzie zależeć także od litewskiego rządu i sejmu, a także polityki budżetowej - przytacza opinię eksperta LRT.lt.
Wymiana handlowa z krajami strefy euro, m.in. Łotwą czy Niemcami, którzy już są partnerami handlowymi Litwy, bez wątpienia będzie łatwiejsza.
Zdaniem Vilpišauskasa, Litwa - po przystąpieniu do strefy euro - będzie notowała najniższe obroty wśród państwa strefy, do czasu przystąpienia Polski do Unii Gospodarczo-Walutowej.
- Taka decyzja może sprowokować agencje ratingowe do obniżenia oceny wiarygodności kredytowej litewskich podmiotów pożyczkowych - powiedział Vilpišauskas.
Ostateczna decyzja dotycząca przystąpienia Litwy do strefy euro nie wpłynie na zwiększenie zagranicznych inwestycji w kraju. Zdaniem Vilpišauskasa, decyzja ws. euro nie powinna mieć wpływu także na handel ze wschodnimi sąsiadami Litwy.
- Kiedy Litwa zacznie posługiwać się euro, z pewnością łatwiej będzie handlować z państwami będącymi w strefie euro - zmniejszą się bowiem koszty finansowe związane z wymianą walut. Zmniejszy się także ryzyko inwestycyjne. To jednak będzie zależeć także od litewskiego rządu i sejmu, a także polityki budżetowej - przytacza opinię eksperta LRT.lt.
Wymiana handlowa z krajami strefy euro, m.in. Łotwą czy Niemcami, którzy już są partnerami handlowymi Litwy, bez wątpienia będzie łatwiejsza.
Zdaniem Vilpišauskasa, Litwa - po przystąpieniu do strefy euro - będzie notowała najniższe obroty wśród państwa strefy, do czasu przystąpienia Polski do Unii Gospodarczo-Walutowej.
|
Zobacz więcej na temat: strafa euro | Litwa |
|
