Zamknij
Serwis www.gazeta-msp.pl wykorzystuje technologię "cookies" tzw. ciasteczka. Pliki wykorzystywane są dla celów poprawnego funkcjonowania naszego serwisu. W przypadku braku zgody na ich zapisywanie konieczna jest zmiana odpowiednich ustawień przeglądarki internetowej z jakiej korzystasz.

Home >> Wszystkie artykuły >> GPW: Miłe złego początki >>

GPW: Miłe złego początki

GPW: Miłe złego początki

Początek wczorajszej sesji stał pod znakiem wyraźnych wzrostów cen, co było efektem zarówno dobrych nastrojów inwestorów po kolejnych rekordach na Wall Street (Dow Jones), jak i odreagowania po środowych spadkach, w przypadku kilku dużych spółek (Agora, TVN).

Rynek blue chipów otworzył się na poziomie 3518,8 pkt, zyskując w stosunku do poprzedniej sesji 9 pkt. Kolejne godziny handlu upływały dość spokojnie, przy utrzymującej sie przewadze popytu (maksymalna wartość indeksu WIG20 wyniosła 3556,6 pkt). Optymizm inwestorów utrzymywał się mniej więcej do godziny 15. Impulsem do spadków okazało się nie najlepsze otwarcie notowań za oceanem, gdzie inwestorzy z coraz większym sceptycyzmem zaczęli podchodzić do możliwości obniżek stóp procentowych w tym roku (co potwierdziły lepsze od oczekiwań dane na temat nowo zarejestrowanych bezrobotnych). Na ogólny obraz rynku największy wpływ miały spore spadki spółek o dużej kapitalizacji – KGHM stracił ponad 2% (wyraźne spadki na rynku miedzi) Pekao S.A. Ponad 2,4%, a PKN Orlen 0,8%. W sumie indeks WIG20 zamknął się na poziomie 3479,1 pkt, co oznaczało spadek w stosunku do zamknięcia z poprzedniego dnia o 0,88%. WIG osiągnął na zamknięciu 59350,3 pkt (spadek o 0,4%). Spadki nie zostały jednak poparte obrotami, które na całym wyniosły 1,6 mld zł (2 mld zł dzień wcześniej), co nieco zaciemnia techniczny obraz rynku.

Należy oczekiwać, że dzisiejsza sesja przyniesie kontynuację spadków. Nastroje inwestorów determinowane będą przez wczorajsze spadki w USA i w Azji oraz przez rosnące przekonanie uczestników rynku, że trwające pogorszenie koniunktury może się przedłużyć w czasie i wcale nie musie zakończyć się na 2-3 sesjach spadków. Część analityków zwraca ponadto uwagę, że zakończony właśnie sezon publikacji wyników spółek, nie okazał się aż tak rewelacyjny, jak można było oczekiwać, więc w najbliższym czasie można spodziewać sie dostosowywania cen do nowych prognoz, co w przypadku kilku dużych spółek może oznaczać wyraźną przecenę.

Komentarz przygotowali eksperci Domu Maklerskiego TMS Brokers S.A.
www.tmsbrokers.pl

 
| |
Komentarze Dodaj komentarz
Brak komentarzy.

Partnerzy

Reklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzyReklama partnerzy
Archiwum