
Na straży swobód gospodarczych!
Rozmowa z Premierem Waldemarem Pawlakiem
Na temat znaczenia małych i średnich przedsiębiorstw w polskiej gospodarce oraz tego, co trzeba poprawić w rodzimej przedsiębiorczości rozmawiamy z Waldemarem Pawlakiem, wicepremierem i ministrem gospodarki
Jakie znaczenie dla nowego rządu mają małe i średnie przedsiębiorstwa w Polsce?
Znaczenie małych i średnich firm dla polskiej gospodarki jest nie do przecenienia. To między innymi dzięki ich aktywności rośnie produkt krajowy brutto i maleje bezrobocie. Świadczą o tym chociażby dane dotyczące zatrudnienia, które w kwietniu bieżącego roku w sektorze przedsiębiorstw utrzymało się na wysokim poziomie blisko 5,4 mln osób.
Przedsiębiorcy efektywnie wykorzystują bardzo dobrą sytuację gospodarczą Polski. W 2007 roku przychody z działalności małych firm wzrosły o 12 proc. w stosunku do poprzedniego roku, a średnich o 14 proc. Dobre wyniki finansowe przełożyły się na zwiększone inwestycje, które w 2007 roku wzrosły w małych firmach o 17 proc., a w firmach średnich o 24 proc.
Czy rząd dostrzega potrzebę wspomagania polskiej przedsiębiorczości i ułatwiania jej funkcjonowania, czy raczej koncentruje się na nie ingerowaniu i nie przeszkadzaniu w rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce?
Małe i średnie przedsiębiorstwa – pomimo świetnych perspektyw rozwoju – potrzebują wsparcia rządu przede wszystkim w zakresie upraszczania prawa gospodarczego.
W tym celu, w pierwszym półroczu naszych prac skoncentrowaliśmy się na przygotowaniu Krajowego Programu Reform (KPR) na lata 2008-2011. KPR zakłada między innymi budowanie społeczeństwa obywatelskiego, rozwój gospodarki opartej na wiedzy, redukcję biurokracji i wzrost zatrudnienia. Dzięki temu polski system prawny znacznie zbliża się do rozwiązań europejskich w zakresie prawa gospodarczego.
Główne bariery prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce tkwią w złych i nadmiernie rozbudowanych przepisach oraz w samym systemie stanowienia prawa. Skutkuje to niepotrzebnymi kosztami oraz wzrostem ryzyka zakładania i prowadzenia przedsiębiorstwa. Rozwiązaniem może być unijna inicjatywa „lepsze regulacje”, nad którą intensywnie pracuje kierowany przeze mnie resort. Obejmuje ona między innymi lepsze mechanizmy stanowienia prawa oraz skuteczne planowanie działań legislacyjnych.
Moim zdaniem warto powrócić do zasady, że co nie jest wyraźnie zabronione prawem – jest dozwolone. Trzeba jednak mieć świadomość, że część uciążliwych zasad legislacyjnych wywodzi się z prawa unijnego i jest niezbędna dla zachowania warunków uczciwej konkurencji na wspólnym rynku.
Rozmawiał Tomasz Peplak
Pełna treść artykułu dostępna jest w formie e-gazety. Zamów Gazetę PDF ![]() nr 6(75)2008 ![]() |