Amerykanin w Europie
Dodge Nitro
Globalizacja, zawiązujące się aliansy i produkcja na różnych kontynentach powodują, że często ciężko dziś jednoznacznie stwierdzić, czy mamy do czynienia z modelem europejskim, azjatyckim czy może amerykańskim. Na szczęście nie wszyscy poddają się temu trendowi, dzięki czemu wciąż można znaleźć kilka marek, które są rozpoznawalne już z daleka. Taki też jest i Dodge, a najbardziej rozpoznawalnym modelem wydaje się być średniej wielkości SUV o nazwie Nitro.
Kiedy przed kilkoma laty marka Dodge przybyła zza oceanu na podbój Starego Kontynentu, zastanawiano się, czy zachowa swój amerykański styl czy jednak dość szybko nastąpi jej europeizacja. A przynajmniej tych modeli, które będą oferowane europejskim klientom. Minęło kilka lat i co? I nic – można by rzec. Dodge jak był, tak w dalszym ciągu jest typowo amerykańską marką, której samochody zdecydowanie różnią się stylistycznie od większości jeżdżących po naszych drogach, niemal identycznych, aut europejskich, japońskich czy koreańskich.
Wnętrze
Dodge Nitro europejski jest tylko pod względem wymiarów zewnętrznych (4.584 mm długości). Jednak trend ten można dostrzec także wśród aut sprzedawanych na amerykańskim kontynencie – po prostu era dużych SUV-ów zakończyła się już chyba bezpowrotnie.
Jednak patrząc na Nitro trudno na pierwszy rzut oka zaklasyfikować go do grona średnich SUV-ów. A to za sprawą niezwykle masywnej i silnej sylwetki. Szczególne wrażenie sprawia przednia część auta, z niemal pionowo poprowadzonym grillem i z typowym dla marki krzyżem, wysoką linią maski, kanciastymi kształtami nadwozia czy wreszcie prężącymi się nadkolami. Całość – nie da się ukryć atrakcyjnej sylwetki – uzupełniają potężne, 20-calowe felgi. To jednak niestety tylko atrybut najbogatszej wersji wyposażeniowej R/T. Jeśli wybierze się uboższe wersje, w standardzie otrzymamy koła zaledwie 16- lub 17-calowe.
Również po amerykańsku urządzone zostało wnętrze, co niestety nie jest zbyt dobrą wiadomością dla lubiącego bardziej elegancki styl Europejczyka. W kabinie Nitro dominują plastiki, choć trzeba przyznać, że w porównaniu do swoich mniejszych braci (Caliber i Avenger) są one lepszej jakości i zostały dość porządnie spasowane. Wystrój wnętrza dość nowoczesny, jednak widać, iż praktyczny i podporządkowany prostej obsłudze. I dobrze – nadmiar włączników i pokręteł może zniechęcić niejednego kierowcę.
|
Pełna treść artykułu dostępna jest w formie e-gazety. Zamów Gazetę PDF  nr 3(83)2009  |
|
